Koniec chińskiej ery Milanu

    Po 452 dniach, Yonghong Li przestaje być właścicielem klubu AC Milan.

    W kwietniu 2017 roku, po 31 latach, Silvio Berlusconi zdecydował się sprzedać klub ze stolicy Lombardii chińskiej grupie inwestycyjnej Rossoneri Sport Investment Lux, zarządzanej przez Yonghonga Li. Chiński inwestor zapłacił 830 mln euro spółce Fininvest, holdingowi zarządzanemu przez rodzinę Berlusconich. Lwią część tej kwoty stanowiły jednak pieniądze pożyczone od amerykańskiego funduszu Elliott.

    Chińczyk miał spłacić zadłużenie najpóźniej do października 2018 roku, do tego musiał również przesyłać pieniądze do klubu na podwyższenie wartości kapitału zakładowego. Jedna z takich transz, w wysokości 32 mln euro, miała dotrzeć do klubu pod koniec czerwca. Li nie wywiązał się z tego zobowiązania, więc brakującą sumę pieniędzy wpłacił Elliott. Właściciel Milanu miał około 2 tygodnie czasu, aby oddać te pieniądze amerykańskiemu funduszowi albo znaleźć udziałowca, który pomoże mu spłacić zadłużenie klubu wobec Elliottu. Wszelkie próby Li spełzły jednak na niczym i dzisiaj fundusz uruchomił procedurę przejęcia klubu jako dobra za niespłacone pożyczki.

    Co czeka teraz włoski zespół? Wielki chaos. Elliott przejmie klub i najprawdopodobniej wprowadzi do niego nowy zarząd. Mówi się m. in. o osobie Paolo Maldiniego, który mógłby zostać nowym dyrektorem sportowym. Po zapewnieniu Milanowi potrzebnych środków, Amerykanie będą chcieli jak najszybciej sprzedać klub i odzyskać środki, które sami zainwestowali. Nowym właścicielem 18-krotnego mistrza Włoch zostanie prawdopodobnie ktoś z trójki: Rocco Commisso, Stephen Ross lub rodzina Ricketts.

    fot. fm-base

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.