Legia Warszawa zaliczyła wysoką porażkę z Rakowem Częstochowa 0:4. Mecz odbył się w Częstochowie w ramach 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Kosta Runjaić powiedział, że bierze odpowiedzialność za ten wynik.
Raków Częstochowa pokazał się z bardzo dobrej strony w tym spotkaniu. Na listę strzelców w ekipie Marka Papszuna wpisali się Ivi Lopez, Bartosz Nowak (dwukrotnie) i Fabian Piasecki.
– Co mogę powiedzieć po takim meczu. To oczywiście nie był nasz plan. Obie drużyny chciały rozgrywać to spotkanie po swojemu. Od początku meczu staraliśmy się operować piłką i uciekać spod pressingu Rakowa. Myślę, że mieliśmy kilka dobrych momentów na początku spotkania. Rzut karny niewątpliwie zmienił przebieg meczu. Po bramce na 0:1 graliśmy zbyt pasywnie – przyznał na konferencji prasowej trener Kosta Runjaić.
– Drugą połowę rozpoczęliśmy lepiej, ale w kolejnych fragmentach meczu zabrakło reakcji po straconej bramce, a także motywacji, że można odwrócić losy spotkania. Bramka na 0:2 padła zdecydowanie zbyt łatwo. Ten gol praktycznie zamknął mecz. Szukaliśmy zmian, dokonaliśmy pięciu roszad – dodał.
– Podjęliśmy ryzyko, ale nie udało się. Gratuluję rywalom, a my czekamy już na piątkowe spotkanie. Oczekuję zdecydowanie lepszego meczu. To bardzo ważne, aby wygrać przed przerwą na reprezentację – powiedział.
– Raków to nie jedyna mocna drużyna. Są jeszcze Lech, Pogoń, doceniam Wisłę Płock. Raków to ułożony zespół, pokazał się dziś z bardzo dobrej strony. Porażka w sporcie to coś normalnego. Traktuje ten mecz jako lekcję. Jako trener biorę odpowiedzialność za ten wynik – zakończył.
Legia Warszawa obecnie ma na swoim koncie 17 punktów. „Wojskowi” rozegrali 9 spotkań i znajdują się na 3. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy.
Niestety. #RCZLEG pic.twitter.com/M4jE8ITiYg
— Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) September 11, 2022
Źródło: Legia.com