WBA przegrało po raz kolejny w Premier League. Wszystko wskazuje na to, że spadną w tym sezonie. Jak się okazuje, Krychowiak może mieć na pieńku ze swoim trenerem.
Polski zawodnik zagrał 59. minut w spotkaniu przeciwko Leicester (1:4). Krychowiak był wyraźnie wściekły na Pardewa, gdy ten zdjął go z placu gry. Rozkładał bezradnie ręce i coś wykrzykiwał w kierunku trenera. Później usiadł na ławce rezerwowych, ale wciąż coś mówił pod nosem. Jeszcze nigdy pomocnik nie wybuchł taką złością na boisku. Polak prezentował przeciętny poziom, jednak był wyróżniającą się postacią w swojej drużynie. Później ekipa Borsuków traciła kolejne gole.
CZYTAJ TAKŻE: POWRACA TEMAT TRANSFERU TEODORCZYKA!
Pardew skomentował wybuch złości Grzegorza: "Wspierałem go. Stawiałem na niego w momencie, gdy był daleko od swojej formy… Chciałem podać mu dłoń, ten wypowiedział kilka słów za dużo w moim kierunku. Nie akceptuję tego, musi pokazywać szacunek!".
Wiele wskazuje na to, że Pardew już niedługo pożegna się z West Brom.
źródło: Indy Football / inf. własna
fot. pressfocus