Krzysztof Piątek stracił moc w Serie A. Napastnik, który hurtowo pakował piłkę w siatce, od czterech meczów nie potrafi pokonać bramkarza. Są już pierwsze konsekwencje.
To było pewne, że kiedyś musiała się skończyć seria Krzysztofa Piątka. Każdy, nawet najlepszy sportowiec na świecie nie umiałby podtrzymać tak niesamowitej serii, jaką miał Polak we włoskiej lidze. Były gracz Cracovii zdobył dziewięć goli we włoskiej Calcio, wciąż daje mu daje pozycję lidera klasyfikacji strzelców Serie A, ale w Złotym Bucie spadł już na czwarte miejsce. Na pierwszym miejscu jest Kylian Mbappe (22 punkty) razem z Emiliano Sala z francuskiego Nantes. Trzecia lokata przypada Neymarowi (20), zaś na czwartej są: Piątek, Leo Messi, Luis Suarez oraz Luka Jovović (18). Punkty naliczane są przez specjalny mnożnik. Najwyższy – dwa – ma pięć czołowych lig w Europie.
CZYTAJ NA FOOTBAR: KIEDY LECH POZNAŃ POTWIERDZI ZATRUDNIENIE NAWAŁKI?
Czy Krzysztof Piątek powróci do dawnej formy? Czas pokaże. Teraz Genoę czekają spotkania z łatwiejszymi rywalami, niż teraz. W meczach z takimi drużynami nasz napastnik pokazywał się ze świetnej strony. Liczymy, że już niedługo będziemy mogli po raz kolejny cieszyć się z bramek reprezentanta Polski.
fot. pressfocus