blank

    Kuba Błaszczykowski może odejść z Wisły Kraków

    Najlepszy zawodnik Wisły może nie wystąpić w jej barwach w przyszłym sezonie. Reprezentant Polski może przenieść się do MLS.

    Coraz częściej mówi się o przyszłości Kuby Błaszczykowskiego w Krakowie. Nie wiadomo, czy zostanie w Wiśle na przyszły sezon. Przypomnijmy, że zawodnik wrócił bowiem do klubu po kilkunastoletniej nieobecności. Co warte podkreślenia, zrobił to w momencie, gdy znajdował się w fatalnej sytuacji finansowej. Dodatkowo zgodził się występować za symboliczne 500 złotych, które i tak przekazuje na cele charytatywne.

    Rafał Wisłocki, prezes Wisły w jednym z wywiadów przyznał, że jeżeli Kuba otrzyma lukratywną ofertę, on jak i klub nie będzie w stanie zatrzymać kapitana:

    – Kuba może być udziałowcem w Krakowie i grać gdzie indziej, jeśli mówimy o zagranicy. To jedyna opcja, bo bycia udziałowcem jednego klubu i grania w drugim w naszej Ekstraklasie zabraniają przepisy PZPN. Zdajemy sobie sprawę, że jest świetnym zawodnikiem i może otrzymać propozycję z jakiejś bogatszej ligi. On wie jak dużą jest wartością dla Wisły. Czy nas opuści jako zawodnik? Jeżeli nie pojawi się bardzo lukratywny kontrakt z Zatoki Perskiej lub MLS, to zostanie z nam


    DOŁĄCZ DO REDAKCJI FOOTBAR! BUDUJ WŁASNĄ MARKĘ DZIENNIKARSKĄ I DOTRZYJ DO DUŻEGO GRONA ODBIORCÓW! KLIKNIJ I DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ!


    Jeszcze przed tym, jak zasilił Wisłę mówiło się, że ta jest tylko przystankiem w jego karierze i możliwym transferem za ocean. Błaszczykowskiego łączono przede wszystkim z Chicago Fire.

     

    źródło: własne / Sport.pl

    fot. pressfocus

     

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Please enter your comment!
    Please enter your name here

    Zobacz również

    Inter dopina dwa transfery!

    Inter w zeszły weekend przypieczętował swoje kolejne mistrzostwo Włoch...

    Maignan walczy o nowy kontrakt z Milanem!

    Wiele niepewności odnośnie przyszłości Mike'a Maignana w drużynie AC...

    Carlitos z ofertą z Polski!

    Carlitos, która do Polski trafił w 2017 roku ponownie...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.