Kuba Błaszczykowski wraca do gry! W najbliższym czasie będzie do dyspozycji trenera Jerzego Brzęczka.
Doświadczony skrzydłowy, Kuba Błaszczykowski, w ostatnim czasie w ogóle nie grał, ponieważ zmagał się z poważną kontuzją. 36-latek w tym sezonie rozegrał zaledwie dwa spotkania w PKO BP Ekstraklasie. Na początku kampanii zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i był zmuszony długo pauzować. Media pisały, że Kuba może zakończyć karierę, ale nic z tego.
108-krotny reprezentant Polski wkrótce wróci do gry i będzie do dyspozycji trenera Jerzego Brzęczka. Informacje przekazał w rozmowie ze “Sport.tvp.pl” agent piłkarski, Daniel Kaniewski, który udzielił wywiadu serwisowi, ponieważ znów powołanie do kadry narodowej dostał jego podopieczny, Kamil Grosicki. Przy okazji Kaniewski wypowiedział się na temat Wisły Kraków.
– Wisłę z Lechem oglądałem z zapartym tchem. Szkoda tej nieuznanej bramki i tego, że Wisła wciąż jest w strefie spadkowej. Myślę, że Jerzy Brzęczek jeszcze wiele wniesie do drużyny. Ma tych samych zawodników, co trener Gula. Słyszałem też, że po przerwie reprezentacyjnej do gry wróci Kuba Błaszczykowski, którego sama obecność będzie wzmocnieniem. Ekstraklasa potrzebuje takich ludzi – powiedział.
Kuba wrócił do ekipy Białej Gwiazdy 7 lutego 2019 roku. Klub wtedy był na skraju bankructwa i był osaczony przez pseudokibiców. Razem z grupą odpowiedzialnych ludzi były zawodnik m.in. Borussii Dortmund pomógł zespołowi wyjść na prostą. Potem został współwłaścicielem krakowskiego klubu.
Ogólnie w barwach Wisły Błaszczykowski rozegrał 110 spotkań. W tym czasie strzelił 19 bramek i zanotował 22 asysty. W barwach tej ekipy występował też w latach 2005-2007. Jego klub aktualnie znajduje się na 16. miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 24 punktów na koncie. Jest to strefa spadkowa.
W najbliższy piątek podopieczni Brzęczka zagrają na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Mecz rozpocznie się o godzinie 20:30. Po przerwie na reprezentacje Wisła zmierzy się z Piastem Gliwice. Starcie zaplanowano na 3 kwietnia. Właśnie wtedy Kuba ma wrócić na murawę.
Źródło: Sport.tvp.pl