blank

    Lazio Rzym nie chce sprzedawać tego doświadczonego zawodnika! „Zaproponuję mu nową długoterminową umowę”.

    Sergej Milinković-Savić nadal będzie grał w Lazio Rzym? Prezydent Claudio Lotito chce zablokować jego transfer. Powiedział o tym wywiadzie dla znanego włoskiego dziennika „Il Messaggero”. 

    Sergej Milinković-Savić został zawodnikiem Lazio Rzym latem 2015 roku. Były zawodnik KRC Genk gra na miarę oczekiwań w ekipie popularnych „Orłów” i biją się o niego najlepsze ekipy ze Starego Kontynentu.

    Latem mocno zabiegało o niego m.in. Paris Saint-Germain, które szukało na rynku dobrego zawodnika do wzmocnienia ofensywy. Serb znajdował się na szczycie listy życzeń „Paryżan”. Chciał go też znajdujący się już od dłuższego czasu w kryzysie Manchester United.

    Wygląda na to, że nie zostanie sprzedany. Na temat przyszłości tego zawodnika wypowiedział się prezydent klubu Claudio Lotito.

    – Nie sprzedam Sergeja, nie mam tego w planach. Zaproponuję mu nową długoterminową umowę. Milinković-Savić jest wart 120 mln euro. Cena cały czas rośnie – powiedział Claudio Lotito, prezydent Lazio Rzym.

    W aktualnej kampanii Milinković-Savić rozegrał łącznie 15 spotkań. Na swoim koncie ma 4 gole i 7 asyst. Jego aktualna umowa jest ważna do 30 czerwca 2024 roku.

    Źródło: Il Messaggero

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Please enter your comment!
    Please enter your name here

    Zobacz również

    Inter dopina dwa transfery!

    Inter w zeszły weekend przypieczętował swoje kolejne mistrzostwo Włoch...

    Maignan walczy o nowy kontrakt z Milanem!

    Wiele niepewności odnośnie przyszłości Mike'a Maignana w drużynie AC...

    Carlitos z ofertą z Polski!

    Carlitos, która do Polski trafił w 2017 roku ponownie...

    Adam Nawałka miał propozycję pracy jako selekcjoner!

    Adam Nawałka, znany głównie ze swojej pracy i sukcesów...

    Arsenal rozbije bank? Ogromne pieniądze za napastnika

    Arsenal, jedna z czołowych drużyn Premier League, poszukuje skutecznego...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.