Lech ma kłopoty z wylotem do Armenii

    Na dzień przed rewanżowym spotkaniem I rundy Ligi Europy pomiędzy Gandzasarem Kapan a Lechem Poznań, Kolejorz ma poważne problemy stricte komunikacyjne.

    W miniony czwartek drużyna z Wielkopolski pokonała gości z Armenii 2:0. Obie bramki dla gospodarzy strzelił Christian Gytkjær. O ile w pierwszej połowie działo się sporo, to już w drugich czterdziestu pięciu minutach mecz przestał się podobać. Mimo to, Lech wciąż jest faworytem w jutrzejszym rewanżu. Chociaż nie wiadomo, kiedy podopieczni Ivan Djurdjevićia pojawią się w Armenii. Lechici na rewanż mieli udać się wyczarterowanym samolotem. Ten się jednak nie pojawił mimo umowy z przewoźnikiem. Lot o godzinie 18:00 również jest niemożliwy z powodu wyprzedania biletów na to połączenie lotnicze. Wiele wskazuje, że Poznaniacy do Kapana udadzą się w czwartek. Pewne jest, że nie odbędzie się konferencja prasowa oraz trening, o czym władze klubu poinformowały organizatorów. Spotkania Gandzasara z Lechem odbędzie się jutro o godzinie 17:00. Póki co, nie zanosi się na przełożenie spotkania. 

    źródło: WP Sportowe Fakty

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.