Mecz idealny do poduszki, kto nie zasnął przy starciu Lecha z Legią, może czuć się prawdziwym koneserem futbolu. Kolejorz po golu 17-letniego Filipa Marchwińskiego zdobywa trzy punkty w "hicie kolejki".
Od początku spotkania, obie drużyny mocno stroniły od odważniejszych ataków. Zamiast tego, były ciągłe badania rywala i rozgrywanie piłki w środkowej części boiska. W zasadzie, na tym można byłoby zakończyć relację pierwszej części spotkania… Nie działo się kompletnie nic! Pod koniec połowy obie formacje ofensywne się lekko przebudziły i Burić z Cierzniakiem zanotowali kilka interwencji, jednak strzały oddane przez Lecha i Legię ciężko byłoby nazwać jakimkolwiek zagrożeniem. Do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis po okrutnie nudnym widowisku.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: RAKÓW CZĘSTOCHOWA MELDUJE SIĘ W EKSTRAKLASIE!
Druga połowa… cóż. Identyczna. Przez znaczną część drugiej odsłony spotkania, obie drużyny nie oddały choćby groźnego strzału na bramkę rywala. Wydawało się, że racowisko fanów Legii będzie najciekawszym wydarzeniem tego "hitu". W 82' minucie spotkania w końcu zobaczyliśmy bramkę, 17-letni Filip Marchwiński pewnym strzałem z dalszej odległości pokonał bramkarza Legii! Pod koniec meczu tempo wzrosło, gdyż Legioniści chcieli wyrównać stan spotkania. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, na trybuny został zesłany trener drużyny z Warszawy, Aleksandar Vuković.
Ostatecznie, mistrzowi Polski nie udało się trafić do siatki i Kolejorz dość sensacyjnie wygrywa z Legią Warszawa, komplikując jej plany zdobycia mistrzostwa Polski. Legia i Lechia mają tyle samo punktów, jednak drużyna z Gdańska dzięki bilansowi bramkowemu zasiada na fotelu lidera.
Lech Poznań 1:0 Legia Warszawa
82' Marchwiński
Lech Poznań: Burić – Gumny, Rogne, Janicki, Kostewycz – Makuszewski (79. Klupś), Tiba, Gajos, Jóźwiak – Amaral (72. Marchwiński), Žamaletdinov.
Rezerwowi: Putnocky – De Marco, Skrzypczak, Klupś, Marchwiński, Wasielewski, Tomasik.
Legia Warszawa: Cierzniak – Vesović, Astiz, Hloušek, Rémy – Cafú, Antolić – Kucharczyk (67. Kulenović), I. Medeiros (46. Szymański), D. Nagy (85. Radović) – Carlitos.
Rezerwowi: Malarz – Luís Rocha, Agra, Radović, Stolarski, Szymański, Kulenović.
fot. pressfocus