Gdańska Lechia kontynuuje serię wygranych meczów w Ekstraklasie i wskakuje na pozycję lidera po wygranej nad wicemistrzami Polski!
Mecz od mocnego uderzenia zaczęli Legioniści. W 12. minucie swoją pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył Mateusz Wieteska po rzucie rożnym wykonywanym przez Waleriana Gwilię. Lechia zdołała wyrównać jeszcze przed przerwą. Błąd w kryciu w 38. minucie popełnił właśnie Wieteska, a piłkę do bramki Radosława Majeckiego wpakował inny środkowy obrońca, Michał Nalepa. Ostateczny cios Gdańszczanie wyprowadzili tuż po rozpoczęciu drugiej połowy za sprawą Błażeja Augustyna. Wszystkie bramki w tym meczu strzelali defensorzy.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: LEWANDOWSKI PRZECHODZI DO HISTORII
Zwycięstwo Lechii jest bardzo ważne dla ogólnego układu tabeli. Ekipa Piotra Stokowca zajęła miejsce na szczycie, mając przewagę jednego punktu nad Pogonią Szczecin, jednak Portowcy jeszcze nie rozegrali swojego spotkania w tej kolejce. Dla Gdańszczan jest to już czwarte zwycięstwo z rzędu w lidze, a piąte licząc razem z Pucharem Polski.
Legia Warszawa zajmuje obecnie 4. miejsce w tabeli, jednak tuż za nią są Jagiellonia oraz Cracovia. Wicemistrzowie Polski wygrali tylko raz w czterech ostatnich potyczkach, a już za tydzień jadą do Gliwic na mecz na szczycie. Mistrz zmierzy się z wicemistrzem Polski.
LEGIA WARSZAWA 1-2 LECHIA GDAŃSK
Bramki: Mateusz Wieteska 12' – Michał Nalepa 38', Błażej Augustyn 52'
Legia: Majecki – Stolarski, Jędrzejczyk, Wieteska, Karbownik (Novikovas 56') – Martins, Gvilia, Antolić – Nagy (Lewczuk 46'), Luquinhas, Niezgoda (Kante 46')
Lechia: Kuciak – Fila, Nalepa (Makowski 62'), Augustyn, Mladenović – Kubicki, Łukasik, Gajos – Haraslin (Peszko 72'), Udovicic (Paixao 83'), Sobiech
fot: pressfocus