Gdy przychodził wszyscy widzieli w nim solidnego napastnika. Niestety im dalej toczyła się jego kariera to jego przydatność spadała. Teraz Marc Gual pożegna się z zespołem i uda się do Portugalii.
Warszawiacy od dłuższego czasu próbowali sprzedać napastnika. Pojawiały się oferty z MLS, jednak najbardziej konkretni byli Portugalczycy z Rio Ave. Co ciekawe wciąż zawodnikiem tego zespołu jest Cezary Miszta – były bramkarz legionistów. Rozmowy w sprawie transferu toczyły się od dłuższego czasu a głównym tematem były oczywiście pieniądze.
Legia chciała, aby jak najwięcej pieniędzy trafiło na ich konto od razu. Rio Ave i tak zastrzegło, że część tej kwoty zostanie przelana w ratach. Ostatecznie Legia otrzyma łącznie 250 tysięcy euro w co mogą być wliczone potencjalne bonusy. Gual podpisze z klubem trzyletni kontrakt.
Wszystko wskazuje więc na to, że nie dobije do magicznej bariery 100 spotkań w Warszawie. Jego licznik zatrzyma się na 99 oficjalnych spotkaniach w których strzelił 30 bramek i 15 razy asystował.

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.


