Leśnodorski prezesem Ekstraklasy? Co dalej?

    Jak informuje „Przegląd Sportowy”, Bogusław Leśnodorski ma zostać kandydatem do zajęcia fotela prezesa spółki Ekstraklasa SA. Obecnie stanowisko to piastuje Dariusz Marzec.

    26 września zostanie wybrana nowa Rada Nadzorcza Ekstraklasy. Przypomnijmy, że do tego grona wchodzą przedstawiciele czterech najlepszych klubów rozgrywek ubiegłego sezonu (a więc Legii, Jagiellonii, Lecha i Lechii), reprezentant PZPN i dwóch przedstawicieli pozostałych dwunastu klubów rozgrywek. Na jej czele według informacji „PS” ma stanąć Karol Klimczak, prezes Lecha Poznań. Następnie ma zostać wybrany prezes spółki, a nim miałby zostać Leśnodorski.

    Były współwłaściciel i prezes Legii miałby zastąpić na tym stanowisku Dariusza Marca, który piastuje je od 2015 roku. Jego pierwszym zadaniem, byłoby przede wszystkim poprawienie stosunków i komunikacji na linii Ekstraklasą SA, a PZPN-em. Były prezes Legii słynie z dobrych kontaktów ze Zbigniewem Bońkiem, który natomiast nie przepada za obecnym przewodniczącym Rady Nadzorczej Maciejem  Wandzlem, a także prezesem Marcem.

    Bońkowi nie podoba się polityka Ekstraklasy, a przede wszystkim zarządzanie prawami marketingowymi spółki. Przypomnijmy jak głośno było, gdy opublikowana została umowa z Totalizatorem Sportowym, który za pozostanie tytularnym sponsorem rozgrywek wykładał po około 300 tysięcy złotych na klub.

    Swego czasu spekulowano, że na stanowisko mógłby powrócić Bogusław Biszof, który szefował spółce w latach 2012-15, który także miał bardzo dobre stosunki z Bońkiem. Teraz bliski objęcia tej funkcji jest Leśnodorski, który jednak oficjalnie tych doniesień jeszcze nie potwierdził.

    Poza poprawą komunikacji z piłkarskim związkiem nowego prezesa czekają trudne negocjacje w związku ze sprzedażą praw telewizyjnych do pokazywania rozgrywek. Te kończą się po sezonie 2018/19 i czeka nas ostra walka o zdobycie ich. Obecnie stacja Canal+ posiada prawa do pokazywania sześciu spotkań kolejki (oraz retransmisji wszystkich), a Eurosport dwóch i kontrakt opiewa na 150 mln złotych.

    Następny niewątpliwie będzie jeszcze wyższy. Ekstraklasa, przynajmniej medialnie, rośnie w siłę, a zainteresowanie klubami jest coraz większe. Dla Canal+ będzie to ostatnia szansa na utrzymanie się na polskim rynku. Najpierw stracili prawa do ligi włoskiej, francuskiej i hiszpańskiej na rzecz Eleven, a niedawno do Ligi Mistrzów, którą przejął Polsat Sport.

    Te dwa zagadnienia: poprawa komunikacji i przygotowanie przetargu, będą głównymi zadaniami kolejnego prezesa. A skoro, kandydaturę Leśnodorskiego miałby poprzeć nawet szef Lecha Poznań, to musimy być pewni, że szykuje się coś poważnego. 

     

    Obserwuj autora @b_setlak

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.