Bayern Monachium w 6. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów zremisował na wyjeździe (3:3) z Ajaxem Amsterdam. Po meczu głos zabrał Robert Lewandowski.
"Bawarczycy" oczywiście zapewnili sobie awans do 1/8 poprzez zajęcie pierwszego miejsca w grupie E z dorobkiem 14 punktów. Tuż za nimi znalazł się Ajax (12pkt), który w tym meczu pokazał swoją klasę. W drużynie Niko Kovača na listę strzelców dwukrotnie wpisał się Lewandowski i jednocześnie uplasował się na pierwszym miejscu w klasyfikacji strzelców. Jak na ten moment reprezentant Polski w fazie grupowej tych elitarnych rozgrywek uzbierał osiem bramek. Za nim znajduje się Leo Messi z sześcioma trafieniami na koncie. Warto dodać, że jedną bramkę dla mistrzów Niemiec dołożył Kingsley Coman. Francuz powoli wraca do optymalnej dyspozycji po kontuzji kostki. W ekipie popularnych "Joden" trafiali Dusan Tadić (dwa) i Nicolas Tagliafico.
Robert Lewandowski po zakończeniu spotkania nie był do końca zadowolony z rezultatu, ale przyznał, że najważniejszy był awans do kolejnej rundy. Polak zwrócił również uwagę na aspekty, które drużyna musi w najbliższym czasie poprawić, by częściej wygrywać.
CZYTAJ NA FOOTBAR: JUAN MATA MOŻE PRZENIEŚĆ SIĘ DO PIŁKARSKIEGO GIGANTA
– "Wiemy, że stać nas na lepszą grę. Straciliśmy trzy gole i pozwoliliśmy, aby Ajax częściej utrzymywał się przy piłce. Musimy skoncentrować się na tym, co nie wygląda dobrze i trzeba to poprawić. Jeśli strzelasz trzy gole, to musisz mieć radość z takiego meczu jak ten. Nie rozegraliśmy jednak najlepszego spotkania, ale najważniejsze jest to, że zajęliśmy pierwsze miejsce w grupie".
– "Rzut karny to nie jest stuprocentowy gol. Trzeba utrzymać koncentrację oraz zachować spokój. Jeśli jest się nerwowym, to może być to problemem. Czasem ciężko być rozluźnionym przy wykonywaniu karnego, kiedy jest 86 lub 87 minuta. My dzięki temu karnemu mogliśmy doprowadzić do remisu 2:2. Wykorzystałem go i zdobyliśmy punkt, który pozwolił nam utrzymać pierwsze miejsce".
Źródło: Uefa.com
fot: pressfocus