FC Barcelona pokonała Manchester United 1:0. Głośno zapowiadany mecz jednak zawiódł.
FC Barcelona w znanym dla siebie stylu, od początku przejęła inicjatywę w tym spotkaniu i skrupulatnie tkała ofensywne akcje. W 13' minucie goście otworzyli wynik meczu, Luis Suarez po centrze Messiego skierował piłkę do siatki. Arbiter wspomógł się jeszcze VAR-em, zaś w protokole meczowym oficjalnie gola zapisano jako samobójcze trafienie Shawa. Manchester United przeszedł w tryb ofensywy i miał kilka dobrych szans na wyrównanie, niestety ataki te odbijały się od defensywy Barcelony, bądź po prostu gospodarze popełniali błędy. Obie drużyny w przeciągu całego spotkania popełniały masę błędów, szczególnie tuż przed polem własnego pola karnego. Mniej więcej po pół godzinie gry, Smalling uderzył łokciem Leo Messi w nos. Krew się polała, jednak Argentyńczyk kontynuował grę.
Druga połowa nie zachwyciła. Gra koncentrowała się w środkowej części boiska i obie drużyny nie przeprowadzały odważniejszych ataków. Dogodne szanse mieli chociażby Suarez oraz Rashford, jednak żadnemu nie udało się pokonać bramkarza. Hit zawiódł, chociaż można było przewidzieć, że w pierwszym meczu obie drużyny nie skoczą sobie do gardeł. Barcelona dzięki golu strzelonemu na wyjeździe, jest w znacznie lepszej sytuacji przed rewanżowym meczem na Camp Nou, który odbędzie się już w następny wtorek.
Manchester United 0:1 FC Barcelona
13. Shaw (sam.)
Manchester United F.C.: de Gea – Young (C), Smalling, Lindelöf, Shaw – Fred, McTominay, P. Pogba – Dalot (75. Lingard), Lukaku (68. Martial), Rashford (85. Pereira).
Rezerwowi: Romero – P. Jones, Mata, Martial, Lingard, Pereira, Rojo.
FC Barcelona: ter Stegen – N. Semedo, Piqué, Lenglet, Alba – Arthur (66. Roberto), Busquets, Rakitić – Messi (C), L. Suárez, Coutinho (65. Arturo Vidal).
Rezerwowi: Cillessen – O. Dembèlé, Malcom, Roberto, Arturo Vidal, Umtiti, Aleñá.
fot. FC Barcelona