Wciąż nie wiadomo, co dalej z Łukaszem Trałką. Zawodnik może dołączyć do Widzewa.
R E K L A M A
Były gracz Lecha trenuje obecnie w Stali Rzeszów, jednak nie ma podpisanego kontraktu z tamtejszą drużyną. Łukaszem Trałką zainteresowani są włodarze Widzewa Łódź. Prezes Martyna Pajączek w rozmowie z lokalną telewizją TOYA przyznała, że zakontraktowanie Trałki byłoby świetnym ruchem:
– Na pozycję w środku brakuje nam zawodników. To jest taka pozycja, na której trzeba bardzo dużo widzieć i myśleć. Tu brakuje nam bardzo takiego doświadczonego zawodnika. Łukasz Trałka? Z przyjemnością! Ale to nie jest tak, że jak się udał transfer Robaka, to od razu inne też się udadzą
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: ICARDI ZAWODNIKIEM NAPOLI?
Przypomnijmy, że kilka dni temu, łódzki zespół oficjalnie zakomunikował transfer Marcina Robaka, który ma być opoką w formacji ofensywy, oraz gwarancją goli w drugoligowych szrankach. Prezes Pajączek dodała także, że klub chce przeprowadzić jeszcze kilka transferów, stawiając przede wszystkim na doświadczenie:
– Będzie około pięciu transferów. To będą doświadczeni zawodnicy w walce o wysokie cele w wyższych ligach i wiedzą, jak to jest grać przy pełnych trybunach. Muszą wspomóc naszych młodych zawodników i być gotowi, by wejść na boisko od razu, bo nie mamy czasu
źródło: TOYA TV
fot. pressfocus