Selekcjoner reprezentacji Polski, Czesław Michniewicz, oraz bramkarz Wojciech Szczęsny wzięli udział w konferencji prasowej przez ostatnim czerwcowym meczem z Belgią w Lidze Narodów UEFA.
We wtorek o godzinie 20:45 odbędzie się ostatnie czerwcowe spotkanie w Lidze Narodów UEFA. Przeciwnikiem reprezentacji Polski będzie Belgia, a starcie odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie.
Pierwszy mecz z „Czerwonymi Diabłami” w Brukseli nasza kadra przegrała 1:6. W tym miesiącu podopieczni Czesława Michniewicza grali też na Tarczyński Arena we Wrocławiu z Walią (2:1) oraz Holandią (2:2) w Rotterdamie.
Czesław Michniewicz zabrał głos przed rewanżem z Belgią w LN
Trener kadry oczywiście nie podał składu na najbliższe spotkanie. – Jutro na odprawie ogłoszę skład. Cieszymy się, że zagramy na koniec na PGE Narodowym – chcemy osiągnąć jak najlepszy wynik. Przed kolacją mamy odprawę – porozmawiamy o tym meczu, który za nami z Holandią. Kadrę ogłosimy. Mamy czas – powiedział selekcjoner na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalny profil „Łączy Nas Piłka”.
– Mamy plan na mecz z Belgią w szczegółach. Mamy dwie pozycje, przy których mamy wątpliwości – reszta jest ustalona. Do jutra mamy czas. To ostatni mecz – Belgowie znają nas, my znamy ich, ale nie chcę tutaj wszystkiego zdradzać – przyznał.
– Drużyna rodzi się, gdy zapłacze wspólnie po takich meczach jak z Belgią. Wspólnie to przeżyliśmy – skomentował doświadczony szkoleniowiec.
Kilka słów na temat najbliższego meczu dodał Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu Turyn skomentował też ostatnie spotkanie z Belgią, które reprezentacja Polski wysoko przegrała. W najbliższym starciu na PGE Narodowym to on wystąpi w bramce naszej kadry. W meczu z Walią grał Kamil Grabara. Potem na wyjeździe z Belgami całe starcie rozegrał Bartłomiej Drągowski, natomiast w spotkaniu z „Oranje” Czesław Michniewicz postawił na Łukasza Skorupskiego.
– Za mną długi i ciężki sezon, ale chciałbym go dobrze zamknąć meczem z Belgią – powiedział „Szczena”.
– Dopóki graliśmy konsekwentnie w obronie to nasza gra z Belgią nie wyglądała tak źle. Dopiero jak zabrakło sił i się otworzyliśmy to pojawiła się autostrada do naszej bramki. Z takimi rywalami trzeba grać bezbłędnie – ocenił ostatni mecz z „Czerwonymi Diabłami” doświadczony golkiper.
Źródło: Łączy Nas Piłka – Twitter (Wypowiedzi)