Nagelsmann:  Dietmar Hopp jest spokojny o postawę zespołu

    W tym tygodniu doszło do spotkania, pomiędzy  Julianem Nagelsmannem a prezesem klubu Dietmarem Hoppem. Spotkanie miało dotyczyć postawy zespołu i planów na najbliższe tygodnie.

    „Moją osobą, z którą kontaktuje się codziennie jest dyrektor Alexander Rosen. Jestem z Tobą osobą w stałym kontakcie i chciałbym, żeby tak pozostało” – mówił szkoleniowiec TSG. Niemniej jednak, w tygodniu doszło do spotkania Nagelsamanna z Hoppem, by mu wyjaśnić obecną sytuację w zespole. „Jestem spokojny i potrafię realistycznie ocenić sytuację w jakiej jesteśmy. Prezes Hopp mnie wysłuchał, nie czułem żadnej wrogości z jego strony, czy zbędnych pytań”.

    Sytuacja w jakiej znalazła się ekipa z Rhein-Neckar-Arena jest ciężka. W tym roku nie odnieśli jeszcze zwycięstwa, ale wszystko wskazuje na to, że bilans się zmieni w najbliższej kolejce Bundesligi. „Ten tydzień był jednym z najlepszych w tym roku. Dużo pracowaliśmy nad siłą i skupiliśmy się na taktyce oraz poszczególnych zawodnikach przeciwnika. Mam nadzieję, że udokumentujemy dobrą postawę z treningów, podczas sobotniej konfrontacji z Mainz. Liczę na komplet punktów”. – chwalił swój zespół Nagelsmann.

    Drużyna z Moguncji bardzo odpowiada ekipie „Wieśniaków”. W czterech ostatnich pojedynkach, pomiędzy obydwoma zespołami, TSG zdobyło 14 bramek – średnio 3,5 na mecz. Mainz z kolei w ostatnich dziewięciu spotkaniach w Bundeslidze, tracili co najmniej dwie bramki. Taka seria straconych bramek może być doskonałą okazją do przerwania złej passy przez zespół Hoffenheim, zwłaszcza że ostatni mecz w Pucharze Niemiec, zespół Sandro Schwarza przegrał z Eintrachtem Frankfurt 0:3. „Widziałem ten mecz na żywo z trybun. Ekipa z Mainz starała się grać głównie długimi podaniami. Mam już przygotowaną taktykę, mam nadzieję że zdobędziemy więcej bramek od przeciwnika” – zakończył Nagelsmann.

     

    Źródło: Kicker.de

    fot: Pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.