Neymar powoli wraca do pierwszego składu mistrzów Francji i od razu udowadnia, jak przydatnym piłkarzem jest dla Thomasa Tuchela.
Chyba nie trzeba nikomu przypominać całej sagi transferowej, której bohaterem był Neymar. Niewątpliwie przyszłość 27-latka była najgorętszym tematem w mediach na całym świecie od maja do końca sierpnia. Okazało się jednak, że do końca okna transferowego nic nie zostało przypieczętowane i reprezentant Brazylii zostanie w ekipie Paryżan przynajmniej na najbliższe pół roku. A jego zadanie na rundę jesienną – odzyskać zaufania kibiców, drużyny i trenera, ponieważ tajemnicą również nie jest to, że między piłkarzem, a jego obecnym klubem atmosfera nie była do końca pozytywna przez wakacyjny okres.
Neymar nie wystąpił w żadnym meczu w barwach Paris Saint-Germain od 36. kolejki Ligue 1 poprzedniego sezonu aż do czasu, gdy jego przyszłość stała się jasna, czyli zakończenia letniego okna transferowego. Podczas przerwy reprezentacyjnej strzelił bramkę i zaliczył asystę w spotkaniu przeciwko Kolumbii, a tydzień później wreszcie powrócił do łask trenera Thomasa Tuchela. Były szkoleniowiec Borussii Dortmund wystawił go od 1. minuty na ligowe starcie ze Strasbourgiem. Dla Brazylijczyka był to bardzo trudny mecz, ponieważ za każdym razem, gdy dostawał on piłkę, fani reagowali głośnym gwizdami, demonstrując tym samym swoją niechęć do oglądania 27-latka w barwach ich ukochanego klubu. Neymar zareagował na to najlepiej, jak tylko mógł, zdobywając zwycięską bramkę w 90. minucie gry.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: "KICKER" DOCENIŁ LEWANDOWSKIEGO
We wczorajszej potyczce z Olympique'm Lyon, Neymar po raz drugi z rzędu znalazł się w wyjściowym składzie i według takich portali jak Whoscored oraz Sofascore zasłużył na najwyższą notę ze wszystkich piłkarzy na boisku. Swój świetny występ znów przypieczętował bramką, tym razem zdobytą w 87. minucie. Brazylijczyk w dwa tygodnie strzelił dwa gole, które zapewniły PSG awans na fotel lidera ligi francuskiej z trzypunktową przewagą nad kolejnymi Angers oraz OGC Nice. Na pomeczowej konferencji prasowej Thomas Tuchel wypowiedział się na temat Neymara, dając do zrozumienia, że 27-latek jest w 100% zawodnikiem Paryżan, ale za to nie jest jeszcze w 100% w najlepszej formie.
Jest z nami w 100 procentach. Jest w 100 procentach w grupie. Śmieje się, można na nim polegać, dogaduje się z kolegami z drużyny. To normalne, konieczne. [..] To dopiero jego trzecie spotkanie w ciągu czterech miesięcy. Nie jest jeszcze gotowy na 100% i będzie radził sobie coraz lepiej. Dzięki meczom zyska na zdolności fizycznej i to mu pomoże. Ney jest zawsze stanowczy, jest zawsze kreatywny i patrzy w przyszłość.
Były skrzydłowy FC Barcelony może jeszcze nie odzyskał w pełni sympatii kibiców Paris Saint-Germain, ale na pewno ma zamiar udowodnić, że jest kluczowym piłkarzem dla zespołu z Parc des Princes i wciąż jest gotowy, by pomóc im w zdobyciu trzeciego mistrzostwa Francji z rzędu oraz zawojowaniu Ligi Mistrzów.
Źródło: Mail Online
fot: pressfocus