Madrycki zespół miał w planach rozbudowę Santiago Bernabeu, na bardzo nowoczesny kompleks o futurystycznym wyglądzie. Jak się okazuje, obiekt może nie powstać. Chodzi oczywiście o pieniądze.
W chwili obecnej, plany budowy "nowego" Santiago Bernabeu zostały wstrzymane. Prezydent Realu, Florentino Pérez, stracił jednego z głównych sponsorów całego przedsięwzięcia. Arabska firma naftowa International Petroleum Investment Company (IPIC) wycofuje się z finansowania budowy obiektu. Według wstępnych informacji, firma miała wspomóc projekt na kwotę 400 milionów euro. Zarząd IPIC uważa, że została naruszona umowa przez włodarzy mistrza Hiszpanii.
CZYTAJ TAKŻE: NOWY RYWAL PIOTRA ZIELIŃSKIEGO?
Jak podaje "El Confidencial", arabska firma postanowiła zerwać umowę z Realem, która została podpisana w 2014 roku. Jedna z klauzul mówiła jasno, że którakolwiek strona może zerwać kontrakt, jeśli wystąpiłyby znaczące zmiany w projekcie budowy stadionu. Szejkom nie spodobały się niektóre poczynania Florentino Pereza, w kuluarach mówiło się, że prezydent Realu negocjował z inną firmą sprzedaż nazwy stadionu, co bardzo nie spodobało się spółce IPIC.
źródło: El Confidental
fot. Marca