Niestety, reprezentacja Polski przegrała inauguracyjne spotkanie MME ze Słowacją 1:2. Zobacz, jak redakcja Footbar oceniła naszych młodych zawodników w skali szkolnej.
Jakub Wrąbel – Nie miał szans na obronę przy obu bramkach, obronił też kilka strzałów zza pola karnego. Niestety, popełniał zbyt dużo błędów w przedpolu. Ocena: 3
Tomasz Kędziora – Jeden z najlepszych zawodników w naszej drużynie, zaliczył asystę przy trafieniu Patryka Lipskiego. Miał bardzo dużo pracy, Słowacy najczęściej atakowali po jego stronie, gracz Kolejorza skutecznie blokował ataki rywali. Ocena: 4
Jan Bednarek – Zawinił przy drugiej straconej bramce, za wcześnie wykonał wślizg. Wykonywał całkiem dobre podania, w defensywie również był skuteczny. Mimo wszystko, mógł pokazać się z lepszej strony. Ocena 3+.
Jarosław Jach – Widać było brak rytmu meczowego, poprzez złą decyzję zawinił przy drugiej straconej bramce. Mimo wszystko, całkiem dobry występ. Ocena: 3+
Paweł Jaroszyński – Słaby mecz Jaroszyńskiego… Był widoczny w defensywie, jednak nie wyprowadzał szybkich kontr, na co liczył selekcjoner. 20. minucie łatwo dał się zwieźć na linii pola karnego Martinowi Chrienowi, który po oderwaniu się od niego zaliczył asystę przy goli Valjenta. Ocena: 2+
Karol Linetty – Bardzo dobra gra zawodnika Sampdorii, najlepszy w naszej drużynie. Dobrze rozgrywał piłkę, skutecznie blokował przeciwników. Niestety Karol nie jest typem zawodnika, który weźmie ciężar gry na siebie. Ocena: 4+
Paweł Dawidowicz – Bez dwóch zdań, najsłabszy w polskim zespole. Duża niedokładność, złe decyzje i wiele błędów… Miał dobrą okazję na strzelenie bramki, jednak jego uderzenie głową pewnie wypiąstkował słowacki bramkarz. Występ poniżej oczekiwań… Ocena: 2
Przemysław Frankowski – Również nie zachwycił. Miał być głównym motorem napędowym prawego skrzydła, jednak nie mógł poradzić sobie z rywalami, pierwszy udany drybling wykonał dopiero pod koniec pierwszej połowy. W drugiej odsłonie spotkania miał dobrą sytuację na zdobycie bramki. Ocena: 3-
Patryk Lipski – Strzelca bramki, w 53. sekundzie spotkania dał prowadzenie Biało-Czerwonym. Niestety, potem było już tylko gorzej. Niewidoczny, tracił dużą ilość piłek, podania w jego wykonaniu również pozostawiały wiele do życzenia. Ocena: 3
Bartosz Kapustka – Gdzie się podział ten dawny Kapi, którego wychwalał sam Lineker? Słaba gra młodego zawodnika, widać, że transfer do Leicester był błędem… Zszedł po pół godzinie gry z powodu urazu. Ocena: 2+
Mariusz Stępiński – Nie oddał ani jednego strzału na bramkę Słowaków, nie widoczny. Na pewno Marcin Dorna oczekiwał dużo więcej od zawodnika Nantes. Ocena 3-
Łukasz Moneta – Pojawił się na boisku za Kapustkę, jednak nie pokazał nic szczególnego. Linia pomocy była nieco ożywiona, jednak nasza gra pozostawała bez zmian. Ocena: 3-
Jarosław Niezgoda, Krzysztof Piątek – grali za krótko, by ich ocenić.
fot. pressfocus