Pierwsza bramka na Genui w meczu przeciwko Atalancie zostanie zapisana jako trafienie samobójcze.
Krzysztof Piątek po sobotnim meczu z Atalantą Bergamo domagał się od władz Lega Serie A, by uznano mu dwa gole. Władze włoskiej Serie A podtrzymały decyzję sędziego i uznały, że pierwsza bramka w meczu Genoi z Atalantą należy uznać jako samobójcze trafienie Toloia. Krzysztof Piątek ma więc 13 goli we włoskiej lidze, ale i tak jest liderem klasyfikacji strzelców z 2 bramkami przewagi nad Cristiano Ronaldo.
CZYTAJ TAKŻE: OFICJALNIE. NOWY KLUB PETERA BOSZA
W oficjalnym komunikacie czytamy:
,,Dynamia akcji nie pozstawia wątpliwości, że trzeba tego gola zapisać jako samobójcze trafienie Toloia. Obrońca widział piłkę uderzoną przez Piątka, a jednak swoją prawą nogą wpakował ją do swojej bramki, mając intencję odwrócenia jej trajektorii lotu. Nie ma wątpliwości, że chciał zatrzymać piłkę i próbował to zrobić, więc zgodnie z przepisami trzeba uznać tego gola jako samobójczego"
źródło: Serie A
fot. pressfocus