Leo Messi oficjalnie dołączył do Interu Miami. Doświadczony Argentyńczyk wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na taki ruch.
Leo Messi najpierw ogłosił, że odchodzi z Paris Saint-Germain. Potem był łączony z FC Barceloną. Wydawało się, że to właśnie na Camp Nou będzie kontynuował swoją karierę i wróci na stare śmieci, ale dość niespodziewanie pojawiły się doniesienia, że gwiazdor dołącza do Interu Miami z Major League Soccer.
Wszystkie plotki okazały się prawdą. 35-latek dołączył do Interu Miami na zasadzie wolnego transferu. Nie wiadomo jeszcze, jaki podpisał kontrakt i ile będzie zarabiał w nowym klubie. Mistrz Świata z 2022 roku chce już grać na spokojnie bez wielkiej presji. Jak na razie Inter Miami poinformował jedynie o dokonaniu transakcji.
FC Barcelona ma problemy finansowe i nie mogła normalnie pozyskać Leo Messiego. Musiała kombinować, ale ostatecznie zawodnik nie miał już siły i postanowił sam podjąć decyzję w sprawie przyszłości. Jak przyznał 7-krotny zdobywca Złotej Piłki jego zdaniem klub ze stolicy Katalonii nie zrobił wszystkiego, aby go pozyskać.
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) June 7, 2023
– Gdyby to była kwestia pieniędzy, pojechałbym do Arabii Saudyjskiej lub gdzie indziej. Wydawało mi się, że to dużo pieniędzy, które oferowali. Prawda jest taka, że moja ostateczna decyzja idzie gdzie indziej, a nie ze względu na pieniądze. W ciągu roku kibicowałem FC Barcelonie, jestem fanem. Dużo rozmawiałem z Xavim Hernandezem, dyskutowaliśmy i często wymienialiśmy się informacjami. Naprawdę chciałem wrócić do Barçy, miałem to marzenie. Ale po tym, co wydarzyło się dwa lata temu, nie chciałem znowu znaleźć się w tej samej sytuacji, zostawiając moją przyszłość w rękach kogoś innego. Chciałem podjąć własną decyzję, myśląc o mnie i mojej rodzinie – powiedział Leo Messi w rozmowie z „Mundo Deportivo”.
– Słyszałem doniesienia o tym, że La Liga dała zielone światło na transfer, ale prawda jest taka, że wciąż brakowało wielu, naprawdę wielu rzeczy, aby mój powrót do Barcelony mógł się odbyć. Nie chciałem być odpowiedzialny za to, że sprzedają piłkarzy lub obniżają pensje. Byłem już tym zmęczony. Pieniądze nigdy nie były dla mnie problemem. Nawet nie rozmawialiśmy o kontrakcie z Barceloną. Wysłali mi propozycję, ale nigdy nie była to oficjalna, pisemna i podpisana propozycja. Nigdy nie negocjowaliśmy mojej pensji. Nie chodziło o pieniądze, inaczej poszedłbym grać do Arabii Saudyjskiej – dodał.
– Marzyłem o powrocie Barcelony, ale nigdy nie byłem pewien, czy tak się stanie, ponieważ bardzo dobrze pamiętam historię z sierpnia 2021 roku, dwa lata temu. Nie chciałem mówić moim dzieciom, że wracamy do Barcelony. A potem nic by się nie stało. Wolałem siedzieć cicho. Szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy Barça zrobiła wszystko, co możliwe, aby doprowadzić do transakcji. Wiem tylko, co powiedział mi Xavi Hernandez. Jestem pewien, że w klubie są ludzie, którzy nie chcą, żebym tam wrócił – zdradził.
– Sergio Busquets do Interu Miami? To było kłamstwo, mówiąc, że idę do tego samego klubu co Jordi Alba i Busi. Nie, nigdy nie zgodziliśmy się dołączyć do tego samego klubu. Otrzymałem oferty z innych europejskich klubów, ale nawet ich nie rozważałem, ponieważ moim jedynym pomysłem było dołączenie do FC Barcelony w Europie. Ponieważ umowa z Barçą upadła, chciałem teraz spróbować czegoś innego w Miami. Chciałbym być blisko Barcelony. Znowu zamieszkam w Barcelonie, to już postanowione. Mam nadzieję, że pewnego dnia pomogę klubowi, bo to klub, który kocham – zakończył legendarny Argentyńczyk.
W ostatnim czasie o Leo Messiego walczyło też sporo innych klubów, które oferowały mu wielkie pieniądze. Jednym z nich jest saudyjskie Al-Hilal. Ten zespół zaoferował gwiazdorowi za 3 lata gry około 1,5 miliarda dolarów.
FC Barcelona podziękowała Leo Messiemu wydając oficjalny komunikat w sprawie całej sprawy.
– W poniedziałek, 5 czerwca, Jorge Messi, ojciec i reprezentant zawodnika, poinformował prezesa klubu Joana Laportę o decyzji zawodnika o dołączeniu do Interu Miami, mimo że otrzymał propozycję od Barçy, biorąc pod uwagę pragnienia zarówno FC Barcelony, jak i Lionela Messiego, aby ponownie założył koszulkę Blaugrany – napisano na oficjalnej stronie FC Barcelony.
– Prezydent Laporta zrozumiał i uszanował decyzję Messiego, że chce rywalizować w lidze z mniejszymi wymaganiami, z dala od światła reflektorów i presji, której był poddawany w ostatnich latach. Zarówno Joan Laporta, jak i Jorge Messi zgodzili się również współpracować, aby promować odpowiedni hołd od fanów Barçy, aby uhonorować piłkarza, który był, jest i zawsze będzie kochany przez Barçę – czytamy dalej.
Źródło: Inter Miami, Mundo Deportivo