Panowie, takich Was chcemy! Gromimy drużynę Izraela!

    Polska zagrała tak, jak od niej oczekiwaliśmy! Pewnie pokonujemy Izrael na Stadionie Narodowym!

    R E K L A M A

    Sceptycznie podchodziliśmy do dzisiejszego spotkania, mając na uwadze bardzo słabe starcie przeciwko Macedończykom. Od początku dzisiejszego starcia byliśmy przy piłce i bardzo mądrze rozgrywaliśmy ją w środkowej części boiska. To my mieliśmy więcej sytuacji strzeleckiej w pierwszej połowie, często brakowało jednak tego ostatniego podania, by wyłożyć piłkę Lewandowskiego oraz Piątkowi. Oddawaliśmy próby zza pola karnego, Grzegorz Krychowiak miał jedną, niezłą sytuację, jednak jego petarda poszybowała trochę ponad bramkę.  Wysoki pressing popłacił i w 35. minucie objęliśmy prowadzenie. Kapitalnym, crossowym podaniem popisał się Lewandowski, piłka trafiła pod nogi Krzysztofa Piątka i "El Pistolero" świetnym uderzeniem pokonał bramkarza rywali. Strzelona bramka dała nam wiatru w żagle i ciągle prowadziliśmy grę, nie dając żadnego pola do popisu Izraelczykom. Nasi defensorzy świetnie wyłączyli z gry Zahaviego, który był dzisiaj bezradny.


    >>> CZYTAJ NA FOOTBAR: NOWY ZAWODNIK PSG?!


    Drugą połowę zaczęliśmy dobrze, ciągle byliśmy przy grze i kontynuowaliśmy to, co robiliśmy w pierwszej połowie, czyli wysoki pressing i utrzymanie się przy piłce. W 56. minucie sędzia podyktował dla nas rzut karny, do piłki podszedł nie kto inny, jak Król Stadionu Narodowego i kapitan Biało-Czerwonych. Robert Lewandowski pewnym uderzeniem pokonał Harusha i prowadziliśmy dwoma golami. To jednak było za malo i dosłownie kilka minut później wynik meczu podwyższył Kamil Grosicki, który wykorzystał kosmiczne podanie Piotra Zielińskiego. 

    Mieliśmy pewne prowadzenie, jednak nasi nie osiedli na laurach i w dalszej ciągu konstruowali akcje. W końcówce meczu, prowadzenie podwyższył Damian Kądzior, który zameldował się na placu gry kilka minut wcześniej. 

    Takiej gry od naszej kadry wymagamy. Solidna, kreatywna, a co najważniejsze, skuteczna. Pokonujemy dziś pewnie Izrael i mamy świetną sytuację w swojej grupie eliminacyjnej. Zajmujemy w niej pierwsze miejsce, mając 12 punktów na koncie i kapitalny bilans 7-0. Zachowujemy aż pięć punktów przewagi nad drugim Izraelem!

     

    Polska 4:0 Izrael 

    35. K. Piątek, 56. Lewandowski, 59. Grosicki 85. Kądzior

     

    Polska: Fabiański – Kędziora, Bednarek, Glik, Bereszyński – P. Zieliński, Klich (75. Góralski), Krychowiak, Grosicki (77. Kądzior) – K. Piątek (73. Milik), Lewandowski (C). 
    Rezerwowi: Skorupski, Gikiewicz – Cionek, Frankowski, Góralski, Jędrzejczyk, Kądzior, Linetty, Milik, Pazdan, Rybus, Szymański.


    Izrael: Harush – Dasa, Taha, Yeini, Ben Harush – N. Bitton, Natkho (C), Kayal (56. Cohen) – Dor Peretz – Solomon (72. Saba), Zahavi. 
    Rezerwowi: Jarafi, Marciano – Elhamed, Cohen, Cohen, Dgani, Habshi, Glazer, Almog, Saba, Sahar, Tawatha.

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.