Lucas Paquetá jest monitorowany przez Manchester United oraz Paris Saint-Germain – informuje "The Sun".
Już jakiś czas temu na temat transferu wychowanka CR Flamengo w mediach było głośno, jednak z biegiem czasu wszelkie plotki ustały. Wszystko wskazuje na to, że teraz cała sprawa wraca na dobre. Według powyższego źródła, utalentowany pomocnik znalazł się w kręgu zainteresowań dwóch piłkarskich potęg. Wymienia sie tu takie kluby jak Manchester United oraz Paris Saint-Germain. Już podczas styczniowego okienka możemy być świadkami ciekawej batalii na rynku. Kwota odstępnego zapisana w kontrakcie 21-latka wynosi tylko 50 milionów euro, więc dla wymienionych wyżej klubów oraz być może innych ekip zainteresowanych jego pozyskaniem nie powinno to stanowić żadnych problemów finansowych.
Obecna umowa Paquety z zespołem z Rio de Janeiro jest jeszcze ważna do końca czerwca 2020 roku. Zawodnik jest wychowankiem wspomnianego Flamengo. W styczniu ubiegłęgo roku został pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny prowadzonej obecnie przez 36-letniego Maurício Barbieriego. To właśnie pod jego wodzą pomocnik rozegrał w zeszłym sezonie 28 oficjalnych spotkań dla drużyny z Estádio Luso Brasileiro, strzelił sześć bramek oraz do swojego dorobku dołożył cztery asysty.
O całej sytuacji związanej z transferem wypowiedział się na łamach "Daily Mail" również Ricardo Lomba, wiceprezes Flamengo Rio De Janeiro.
– "Chcemy, aby u nas został i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zatrzymać go w naszym klubie. To właśnie u nas rozwinął się jako gracz".
Warto dodać, że gracz jeszcze niedawno zaliczył debiut w reprezentacji Brazylii, gdzie dostał szansę od Tite w towarzyskim spotkaniu z USA wygranym przez "Canarinhos" 2:0. W tym meczu rozegrał 55 minut.
Źródło: The Sun/Daily Mail
fot: pressfocus