Paweł Wszołek udzielił wywiadu serwisowi „Legia.net” i zabrał głos na temat swojej przyszłości.
1 lipca 2021 roku Paweł Wszołek opuścił Legię Warszawa i przeniósł się do Unionu Berlin. W ekipie z niemieckiej Bundesligi nie mógł liczyć na regularne występy. Skrzydłowy rozegrał zaledwie 1 spotkanie.
W zimowym okienku transferowym 11-krotny reprezentant Polski zdecydował się na powrót do PKO BP Ekstraklasy. 30-latek przeszedł do Legii Warszawa na zasadzie wypożyczenia do 30 czerwca tego roku.
Jaka będzie jego przyszłość?
Paweł Wszołek powiedział, że jest otwarty na dalszą grę przy Łazienkowskiej. – Bardzo dobrze czuję się w Warszawie, spędziłem tutaj kawał swojego życia. Zdobyłem z Legią mistrzostwo Polski, co zawsze będzie w moim sercu. Ale to jest pytanie bardziej do władz klubu, o to jakie mają plany. Nawet jeśli założymy, że w Unionie nie będzie dla mnie przyszłości, to wyjaśni się to najwcześniej pod koniec lipca. Pytanie czy wtedy Legia będzie jeszcze potrzebowała skrzydłowego. Na pewno konieczne będą rozmowy między mną a klubem, dlatego nie chcę za dużo mówić na ten temat. Czas pokaże. Na pewno jakieś pytania o to co by było gdyby już ze strony Legii były – przyznał doświadczony zawodnik w rozmowie z serwisem „Legia.net”.
– Dziękuję za wsparcie wiosną, w trudnych momentach. Okazało się, że jest wielu kibiców, fanatyków, którzy są z Legią na dobre i na złe. Fajnie, że byliście z nami. Trzymam kciuki za wszystkich w zespole, życzę zdrowia. Wierzę, że w tym sezonie na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej będzie więcej powodów do radości i choć trochę to nadszarpnięte zaufanie zostanie odbudowane. Ostatnie mecze i wyniki mógłby wlać odrobinę nadziei w serca kibiców, ale to oczywiście za mało – dodał.
Źródło: Legia.net