Michał Pazdan zabrał głos po przegranym spotkaniu w trzeciej rundzie eliminacyjnej Ligi Europy z F91 Dudelange (1:2).
Oto kilka wypowiedzi reprezentanta Polski.
"Ze Spartakiem Trnawa było podobnie. Pierwszy mecz wyglądał słabo, a w drugim jednak mieliśmy szanse na awans. Jestem tu czwarty sezon i tylko za Henninga Berga weszliśmy do Ligi Europy UEFA w miarę dobrym stylu".
***
"Nie wiem, czy atmosfera jest naszym problemem. Porażka za Spartakiem Trnawa z pewnością nas nie napędziła. Myślmy jednak o tym, że jest jeszcze mecz rewanżowy. Teraz można mówić różne rzeczy, trzeba jednak po prostu wyeliminować F91 Dudelange".
Obrońca "Wojskowych" zwrócił również uwagę na przygotowanie mentalne całego zespołu.
"To kwestia indywidualna, kto jak podchodzi do wpisów internautów, na niektórych ma to wpływ, na niektórych nie. Wychodząc na boisko to jednak nie powinno mieć znaczenia. Osobiście nie jestem bywalcem internetu i nie śledzę mediów społecznościowych".
***
"Nakręcanie się negatywnie doprowadza do popadnięcia w patową sytuację. Im bardziej bierze się do siebie pewne sprawy, tym gorzej. Legia jest bardzo medialnym klubem i na pewno jest tak, że niektórzy biorą do siebie bardziej pewne sprawy. Tak jest również w każdym innym klubie. Nie ma co się tłumaczyć, wszyscy widzieli, jak to wyglądało".
Źródło: Legia Warszawa
fot: pressfocus