Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to FC Barcelona jako pierwsza zagra spotkanie poza terytorium Hiszpanii.
Niedawno LaLiga popisała umowę z firmą Revolt, która organizuje turniej International Championship Cup. Umowa została podpisana na 15 lat, a tym czasie drużyny z hiszpańskiej ekstraklasy będą grały mecze w USA oraz Kanadzie. Ma to prowadzić do promocji LaLigi oraz co najważniejsze, kluby zarobią duże pieniądze z tego tytułu. Mimo to, pojawiają się głosy, że piłkarze zaczną strajkować, ponieważ nie wyobrażają sobie, by ligowe starcia rozgrywać poza granicami Hiszpanii. Zupełnie odmiennego zdania jest FC Barcelona, która z kolei twierdzi, że z chęcią rozegra takie spotkanie.
Pojawił się nawet konkretny termin. Pierwszy mecz w USA miałby się odbyć 23. września tego roku, a więc za niecały miesiąc. Między sobą miałyby spotkać się ekipy Barcelony oraz Girony. Jeśli rzeczywiście władze LaLiga potwierdzą termin rozegrania spotkania, to na terytorium Ameryki Południowej będziemy świadkami derbów Katalonii.
źródło: Cadena SER
fot. LaLiga