Niemcy przegrali z Koreą Południową 0:2 i żegnają się z mudnialem! Mimo to, Joachim Löw pozostanie trenerem Niemców.
[Tekst pisany przed meczem z Koreą]
Reinhard Grindel mówił w maju, że 53-latek jest selekcjonerem na lata i najlepszym dla drużyny narodowej. „Od początku jego pracy z zespołem, mówiłem, że jest to selekcjoner na lata dla reprezentacji Niemiec”. Prezydent Niemieckiego Związku Piłki Nożnej przedstawił ofertę przedłużenia umowy do 2022 lub 2024.
Aktualny Mistrz Świata na obecnym mundialu nie mógł złapać swojego rytmu, wskutek czego zajął ostatnie miejsce w swojej grupie. Joachim Löw jednak może być spokojny o swoją pracę po turnieju. „Zdecydowaliśmy z prezydentem niemieckiego związku jeszcze przed pucharem świata, że Löw, pozostanie na swoim stanowisku. Uważamy, że zmiany personalne, pokoleniowe, kadrowe, które by nastały po Mundialu są niepotrzebne. Jogi, będzie miał pełną swobodę w swoich decyzjach po Mundialu. Podczas Pucharu Konfederacji, udowodnił, że potrafi wprowadzać młodych zawodników do zespołu i chcemy dać mu szansę podczas walki o awans do Euro 2020”. – powiedział Grindel.
Selekcjoner urodzony w Schroneu zastąpił na obecnym stanowisku Jurgena Klinsmanna w 2006 roku, po Mistrzostwach Świata u naszych zachodnich sąsiadów. W erze Löwa Niemcy zdobyły złoty medal Mistrzostw Świata w 2014 roku oraz trzykrotnie stawali na podium Mistrzostw Europy.
Źródło: Kicker.de
Fot: Skysport