Media we Włoszech informują o potencjalnych letnich wzmocnieniach.
Dyrektor sportowy Rossonerich, Massimiliano Mirabelli chce sprowadzić latem do klubu co najmniej jednego skrzydłowego, ponieważ zimą Milan nie sprowadził żadnego następstwa dla Suso coraz Calhanoglu. Teraz sytuacja ta nie ma mieć miejsca i Mirabelli rozgląda się za piłkarzami, którzy mogliby założyć czarno-czerwoną koszulkę Mediolańskiego klubu. Jedną z propozycji jest skrzydłowy Nicei, Allan Sant-Maximin. 21-latek we Francji gra regularnie. Rozegrał do tej pory 31 spotkania, w których strzelił cztery bramki oraz zanotował osiem asyst. Piłkarza urodzonego we Francji bardzo chwalił Mario Balotelli, który przyznał, że Sant-Maximin za dwa lata będzie grał w Realu Madryt.
Najważniejszym celem Milanu będzie sprowadzenie Memphisa Depaya. Holender po nieudanym epizodzie w Manchesterze United odżył w Olympique Lyon. Wychowanek PSV jak dotąd rozegrał 43 spotkania, w których to strzelił 13 bramek oraz zanotował dziesięć asyst. Kilka dni temu Depay na pytanie dziennikarza o zainteresowaniu ze strony Milanu przyznał, że tym zaszczycony. Oprócz tej dwójki, Milan bierze pod uwagę również transfery Juliana Brandta oraz Leona Baileya. Rossoneri mogą zbić cenę za jednego z graczy Bayernu Leverkusen, Nikolą Kalinicem. Aptekarze interesują się chorwackim napastnikiem, więc Mediolańczycy sądzą, że Kalinic może być kartą przetargową w sprowadzeniu Baileya lub Brandta.
źródło: Tuttosport
fot. FM-Base