Do niecodziennej sytuacji doszło we wczorajszym wieczornym meczu Serie A. Grające u siebie Torino podejmowało grającą, zdaniem wielu ekspertów, najpiękniejszy futbol na półwyspie apenińskim, Atalantę Bergamo.
Już po pierwszej połowie goście zdecydowanie prowadzili w Turynie w stosunku 3-0. Co ciekawe po przerwie to nadal Atalanta byłą zespołem, któremu zależało na graniu i strzelaniu kolejnych goli. Ostatecznie ku ogromnemu zaskoczeniu miejscowych kibiców skończyło się na siedmiobramkowym pogromie Belottiego i spółki. Hattricka ustrzelił Josip Ilicic a jego drugi gol zdobyty bezpośrednio z rzutu wolnego był prawdziwym majstersztykiem.
ILICIC WITH SORCERY pic.twitter.com/kQ48Bdh6Yb
— Matteo Bonetti (@BonettiESPN) January 25, 2020
źródło: twitter.com/@BonettiESPN
fot. euprimetimefootball