Polskie drużyny poznały swoich przyszłych rywali

    Dziś w Nyonie odbyło się losowanie kolejnych par eliminacji odpowiednio w Lidze Mistrzów oraz w Lidze Europy. Tym razem komplet polskich reprezentantów – Legia Warszawa, Lech Poznań, Jagiellonie Białystok oraz Arka Gdynia – pozna swoich przyszłych rywali. W przypadku pierwszych trzech zespołów są to przeciwnicy potencjalni, z którymi zagrają odpowiednio przy swoim awansie.

    Legia będzie chciała powtórzyć sukces sprzed roku

    Legioniści są już po pierwszym meczu z Mariehamn, w którym wygrali 3:0 i są już niemalże pewni gry w III rundzie eliminacji. Zwłaszcza, że rewanż odbędzie się przy ul. Łazienkowskiej. Tam spotkają się ze zwycięzcą pary Spartaks – FC Astana. Klub z Kazachstanu wygrał pierwszy mecz na wyjeździe 1:0 i w kontekście awansu wydają się być faworytem. To najprawdopodobniej oznacza, że Wojskowych czeka daleka podróż na wschód, co naszym zespołom w Europie nie kojarzy się ze zbyt dobrymi wspomnieniami. Zwłaszcza, że rywal z Astany nie należy do najłatwiejszych. A może mistrz Łotwy się podniesie i ekipa z bałtyckiego kraju zagra dalej? 1:0 to nie jest wynik kompletnie skreślających ich z dalszej rywalizacji. Piłka nożna jest nieprzewidywalna. Przed Legią kolejny krok w walce o Ligę Mistrzów. W zeszłym roku się udało, gdzie przygoda z najatrakcyjniejszymi rozgrywkami na Starym Kontynencie Legionistą wyszła dobrze. Na powtórkę w tym roku nie będziemy narzekać.

     

    Polska ofensywa na Ligę Europy

    Póki co jedynym klubem, pewnym udziału w III rundzie eliminacji do tych rozgrywek, z polskiego obozu jest Arka Gdynia. Lech Poznań oraz Jagiellonia Białystok muszą jeszcze przejść swoich rywali. Sytuacja póki co nie wygląda, ale też nie jest tragiczna. Zespół z Podlasia zaliczył korzystny remis z dalekim Azerbejdżanie, co dla wicemistrzów Polski może dobrze wróżyć w kontekście rewanżu na własnym terenie. Trochę bardziej martwi dyspozycja ekipy Nenada Bjelicy. Porażka z Haugesund w Norwegii nie jest tym, czego oczekiwali kibice Kolejorza, choć gol Darko Jevticia w ostatniej minucie na 3:2 dla norwegów daje im nadzieje przed rewanżem przy Bułgarskiej. Awans dla obu ekip jest wciąż w zasięgu ręki. Miło by było zobaczyć aż trzy polskie ekipy w kolejnej rundzie eliminacji.

    Ok. godziny 13 w Nyonie rozpoczęło się losowanie kolejnej fazy, dzięki czemu poznaliśmy przyszłych rywali Arki Gdynia oraz potencjalnych dla pozostałych ekip. Jagę czeka ciężki mecz w Grecji przeciwko ekipie Panathinaikos Ateny. Łatwiejsza droga została przewidziana dla ekip Lecha oraz Arki. Kolejorz, jeśli pokona Norwegów, zagra ze zwycięzcą pary Valetta FC kontra FC Utrecht. W pierwszym meczu obu ekip był bezbramkowy remis. Gdynianie swoją przygodę z Ligą Europy zaczną zaczną albo na Węgrzech z ekipą Ferencvarosi TC albo w Danii z drużyną FC Midtjylland. Nie jest to AC Milan czy Everton, o którym marzono nad morzem, ale na tą parę też nie ma co narzekać, zawsze z takimi zespołami są szanse na awans. Póki co bliższym dla Gdynian rywalem wydaje się być Midtjylland, który na Węgrzech wygrał 4:2. Duńczycy są bramkostrzelni, więc może być ciekawie.

     

    Los nam sprzyja

    Z wyjątkiem Jagiellonii Białystok, której wylosowano dosyć ciężkiego rywala, wszystkie pozostałe polskie drużyny mają za rywali ekipy raczej w ich zasięgu. Co prawda nadal nie jest wiadome, czy zagrają w kolejnych rundach wszyscy nasi reprezentanci. O ile sytuacja mistrza Polski jest klarowna, o tyle w Poznaniu i Białymstoku wciąż muszą powalczyć o dalszy byt. Miejmy nadzieję, że będziemy się cieszyć zarówno z kompletu naszych ekip w III rundzie eliminacji każdych rozgrywek, jak i z tego, że być może zobaczymy je w play-offach. Emocji nie zabraknie, a nam pozostaje trzymać kciuki za wszystkich.

     

    Jakub Dziubek

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ