Powrót Macieja Rybusa! Lokomotiw Moskwa zremisował 0:0.

    Ponad dwa miesiące czekał Maciek Rybus, aby wrócić do gry w klubie. Kontuzja jakiej nabawił się 1 września okazała się poważniejsza niż zakładano na początku. Każda próba powrotu do treningów kończyła się drakońskim bólem mięśnia przywodziciela. 

    11 listopada okazał się podwójnie szczególnym dniem dla reprezentanta Polski. Poza setną rocznicą odzyskania niepodległości przez nasz kraj, Rybus odzyskał możliwość gry w piłkę. Wrócił do składu mistrza Rosji i zagrał, obok Grzegorza Krychowiaka, pełne 90 minut. W Kazaniu padł remis i z przebiegu spotkania, zespół polaków może być zadowolony. 

    Pierwsze 45 minut okazało się niezwykle… nudne. Brak jakichkolwiek sytuacji pod bramkami obydwu zespołów. W 30 minucie, swój pobyt po długiej przerwie zaakcentował Rybus, otrzymując żółtą kartkę. Druga połowa była zdecydowanie lepsza, ale wynik nie uległ już zmianie. 

    Cieszy powrót Macieja Rybusa do zespołu mistrza Rosji, regularne występy pomogą zbudować odpowiednią formę na eliminacje Mistrzostw Europy. Miejmy nadzieję, że Maciek będzie stanowił o sile zespołu Jerzego Brzęczka i pomoże w wywalczeniu awansu oraz poprawieniu gry reprezentacji. 

     

    Źródło: własne

    Foto: pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.