Kolumbia – kolejny rywal z którym Polska spotka się na Mundialu w Rosji. Drużyna z Południowej Ameryki to bez wątpienia nasz najtrudniejszy przeciwnik w fazie grupowej mundialu.
Spotkanie z Kolumbijczykami rozegramy 24 czerwca w Kazaniu. Los Cafeteros (taki przydomek ma Kolumbia – ze względu na największe plantacje i duży eksport kawy) to pięciokrotny uczestnik mistrzostw świata. Debiutowali na Mundialu w Chile w 1962 roku, niestety nie mogą zaliczyć do udanych. Mundial zakończyli na fazie grupowej przegrywając z Urugwajem (1-2) i Jugosławią (0-5), remisując tylko z ZSRR (4-4). Na kolejny występ Kolumbia czekała, aż do roku 1990. Na Mistrzostwach Świata we Włoszech Los Cafeteros udało się wyjść z grupy z trzeciego miejsca. W następnej rundzie przegrali z Kamerunem 1-2 i zakończyli swój udział w rozgrywkach. Lata 90-te to dobry okres dla kolumbijskiego futbolu. Drużyna z Ameryki Południowej zakwalifikowała się do kolejnych dwóch mundiali: 1994 (USA) i 1998 (Francja). Na mistrzostwach w USA pierwsze spotkanie grupowe przegrała z Rumunią 1-3. Drugie spotkanie rozgrywała z gospodarzami. Był to ważny mecz o ewentualne być, albo nie być. Kolumbia przegrała 1-2 po m.in. samobójczym trafieniu obrońcy Andresa Escobara, który po mundialu został uznany głównym winowajcą porażki. Po powrocie do kraju Escobar poszedł ze znajomymi do klubu. Po wyjściu został otoczony przez grupę mężczyzn. Jeden z nich wyciągnął pistolet i oddał sześć strzałów. Zawodnik zmarł po przewiezieniu do szpitala. Zabójca kolumbijskiego obrońcy – Humberto Munoz Castro został w 1995 roku skazany na 43 lata pozbawienia wolności. Wyszedł po jedenastu za dobre sprawowanie. Do dnia dzisiejszego w Kolumbii zdarzają się porwania i zabójstwa piłkarzy. Niestety również oni często biorą udział w przestępstwach. Na kolejnym Mundialu we Francji piłkarze z Ameryki Południowej również furory nie zrobili i swój udział po raz kolejny zakończyli na fazie grupowej. Następne lata to wielka posucha drużyny z Kolumbii i brak awansów na kolejne mistrzostwa. Kolumbijscy kibice na awans swoich pupili do imprezy mistrzowskiej musieli czekać długie 16 lat. Aż wreszcie przyszedł rok 2013 i upragniony awans na Mundial w Brazylii. Mistrzostwa na terenie sąsiada okazały się bardzo dobre w wykonaniu Los Cafeteros. Kolumbia rozpoczęła je od pokonania Greków (3-0), następnie wygrała z Wybrzeżem Kości Słoniowej (2-1), a na koniec pokonała Japończyków (4-1). Z grupy wyszła z kompletem punktów i bilansem bramkowym +7. W 1/8 Kolumbia wylosowała Urugwaj z którym wygrała 2-0 po bramkach Jamesa Rodrigueza. W ćwierćfinale szczęście opuściło drużynę kolumbijską, która wylosowała utytułowaną i gwiazdorską Brazylię. Gospodarze turnieju wygrali 2-1, a honorowe trafienie dla Kolumbii zaliczył nie kto inny jak Rodriguez, tym razem z rzutu karnego. James z sześcioma bramkami na koncie został królem strzelców całej imprezy i zdobył złotego buta. Wyrósł również na piłkarza światowej klasy o którego zaczęły ubiegać się najlepsze kluby europejskie. Wyścig wygrał Real Madryt, który zapłacił za napastnika 75 mln euro.
Trenerem reprezentacji od 2012 roku jest Jose Nestor Pekerman – argentyński szkoleniowiec i były piłkarz. Pekerman ma korzenie żydowskie , a od 2013 roku również obywatelstwo kolumbijskie. W wieku 29 lat kontuzja zakończyła jego piłkarską karierę. Zajął się pracą trenerską. Przez 12 lat trenował młodzieżowe drużyny klubowe w Argentynie i Chile. Od 1994 do 2001 roku prowadził młodzieżowe reprezentacje Argentyny, z którymi wygrywał trzykrotnie mistrzostwo świata do lat 21 i dwa razy triumfował w mistrzostwach Ameryki Południowej. Jego podopiecznymi w młodych drużynach Argentyny byli wówwczas tacy piłkarze jak: Esteban Cambiasso, Juan Roman Riquelme, Pablo Aimar, Juan Pablo Sorin czy Javier Saviola. We wrześniu 2004 roku objął dorosłą drużynę Argentyny i doprowadził ją do ćwierćfinału Mundialu w Niemczech. Po mistrzostwach mimo sprzeciwu związku i kibiców złożył dymisję. Następnie zajął się piłką klubową, aby w 2012 roku ponownie objąć stanowisko selekcjonera drużyny seniorskiej, tym razem Kolumbii, które dzierży do dziś. To on osiągnął z Los Cafeteros ćwierćfinał w Brazylii i wprowadził swoich podopiecznych na Mundial w Rosji.
Największą gwiazdą drużyny nadal jest James Rodriguez, choć należy pamiętać, że ekipa Kolumbii to także inni znakomici piłkarze, jak: Radamel Falcao – najlepszy strzelec Monaco i obecnie wicelider klasyfikacji strzelców w Lique 1, Juan Cuadrado – pomocnik Juventusu, czy David Ospina – bramkarz Arsenalu. Rodriguez 11 lipca tego roku został wypożyczony z Realu do Bayernu Monachium. To dla napastnika w kontekście zbliżających się mistrzostw świata dobry krok. Zidane nie dawał mu aż tylu minut na murawie na ile liczył James. W Bayernie wydaje się mieć pewniejsze miejsce w składzie i być może dzięki temu osiągnie bardzo dobrą formę na Mundial w Rosji. To na pewno korzystnie wpłynie na drużynę Kolumbii.
Kolumbia kwalifikacje do Mundialu w Rosji grała w kratkę i musiała do samego końca walczyć o awans. Ostatecznie zajęła 4 miejsce, tuż za Argentyną. Na 18 spotkań odniosła siedem zwycięstw, sześć remisów i pięć razy przegrała. Ostatni mecz kwalifikacyjny to bezpośredni pojedynek z Peru o uniknięcie barażu. Kolumbia zremisowała 1-1 (na wyjeździe) czym zapewniła sobie ów awans. Najlepszym strzelcem kwalifikacji w druzynie Kolumbii został James Rodriguez z sześcioma bramkami na koncie.
Reprezentacja Kolumbii:
Przydomek: „Los Cafeteros” („Plantatorzy Kawy”)
Skrót FIFA: COL
Ranking FIFA: 13
Związek: Federacion Colombiana de Futbol (FCF)
Najwięcej występów: Carlos Valderrama (111)
Najwięcej bramek: Radamel Falcao (28)
Trener: Jose Nestor Pekerman od 2012 roku
Kolumbia to bez wątpienia najtrudniejszy nasz przeciwnik na Mundialu w Rosji. Dodatkowego smaczku do tego pojedynku dodaje fakt, iż na przeciw siebie staną: Robert Lewandowski i James Rodriguez – dwaj piłkarze Bayernu Monachium i dwie największe gwiazdy swoich reprezentacji. Kto z tego pojedynku wyjdzie zwycięsko? Biało – czerwoni z Robertem, czy może najwięksi eksporterzy kawy z Jamesem? Jakie znaczenie dla obu ekip będzie miało to spotkanie dowiemy się po pierwszych meczach. Na pewno czekają nas niesamowite emocje z wielkimi gwiazdami na boisku.
Autor: Ilona Kulińska
