Sensacyjne wieści podają hiszpańskie media. Według El Confidencial, wątroba Erica Abidala, która została przeszczepiona w 2012 roku, mogła pochodzić z czarnego rynku.
Dokładnie 15 marca 2011 roku u francuza zdiagnozowano nowotwór. Mimo tego, w ekspresowym tempie wrócił do zdrowia i zdołał zagrać w półfinałowym dwumeczu Ligi Mistrzów Real Madryt – FC Barcelona. Dokładnie rok po diagnozie Barcelona poinformowała, że Abidal będzie musiał poddać się przeszczepu wątroby. Ogran ten miał zostać wzięty od kuzyna piłkarza, który na co dzień miał mieszkać we Francji. Po udanym zabiegu i powrocie na boisko, Abidal wyszedł na murawę z koszulką, na której były podziękowania dla kuzyna. Mimo, że jest to piękna i wzruszająca historia, to wiele wskazuje na to, że jest ona wymyślona.
Były prezes Barcelony, Sandro Rossel, jest oskarżany między innymi o pranie brudnych pieniędzy czy… handel ogranami! Hiszpańska policja dotarła do rozmów telefonicznych Rossela, z których można się dowiedzieć o kolejnym przestępstwie, czyli handlu ogrganami. Z kolei El Confidencial informuje, że przeszczepiona wątroba Erica Abidala pochodzi właśnie z czarnego rynku. Do byłego włodarza Barcelony zadzwoniła tajemnica osoba, którą policja nie zdołała namierzyć. Chciała ona odnieść się do słów Abidala, który krytykował zarząd Blaugrany. Chciał on zostać w klubie, jednak nie został mu zaproponowany nowy kontrakt.
Tajemnicza osoba wypowiedziała wówczas takie zdanie:
Sandro, to jasna sprawa. Abidal jasno występuje przeciwko nam! A my kupiliśmy mu wątrobę z czarnego rynku! Sprzedaliśmy później tę historyjkę z kuzynem, zapłaciliśmy mu w całości za pozostałe dwa lata kontraktu.
Eric Abidal opuścił Barcelonę w 2013 roku, przenosząc się do Monaco, a następnie do Olympiakosu. W 2014 roku postanowił zakończyć profesjonalną karierę. Od niedawna piastuje funkcję dyrektora sportowego Dumy Katalonii.
źródło: El Confidencial
fot: pressfocus