Szef działu młodzieżowego Lecha Poznań, Rafał Ulatowski, wypowiedział się na temat najbliższego spotkania „Kolejorza” w eliminacjach do Ligi Konferencji. Aktualny mistrz Polski zagra w trzeciej rundzie tych rozgrywek z islandzkim Víkingurem Reykjavík.
Pierwsze spotkanie tych drużyn odbędzie się już w czwartek 4 sierpnia o godzinie 20:45. Rafał Ulatowski ocenił zespół rywala.
W przypadku pokonania Vikingura Reykjavik, w 4. rundzie kwalifikacji Ligi Konferencji Europy, zagramy z przegranym meczu Malmö FF (🇸🇪)/Football 1991 Dudelange (🇱🇺). pic.twitter.com/26eLQhaJCE
— Mistrz Polski 🥇 (@LechPoznan) August 2, 2022
– Bez wątpienia faworytem tego dwumeczu jest Lech, ale bardzo istotne w kontekście awansu do kolejnej rundy będzie odpowiednie podejście mentalne do pierwszego spotkania. Trzeba być gotowym na pełną determinację, nieustępliwość i walkę o każdą piłkę ze strony przeciwnika, a następnie odpowiedzieć mu dokładnie tym samym. To cechuje Vikingura, który ma ambicje, by zostać pierwszym w historii swojego kraju klubem w fazie grupowej europejskich pucharów – przyznał Rafał Ulatowski.
– Vikingur dąży dziś do tego, by zostać pierwszym w historii zespołem ze swojego kraju, który awansuje do fazy grupowej europejskich pucharów. Jego trener, Arnar Gunnlaugsson odrzucił wcześniej wyznawany przez islandzkie drużyny styl gry, czyli murowanie własnej bramki i szukanie okazji po kontratakach. Jego zespół potrafi płynnie przejść z ustawienia 1-4-4-2 na 1-3-4-3, chce narzucać swój styl przeciwnikowi, nie ogranicza się do czekana na to, co zaproponuje rywal. Gunnlaugsson zmienił tym samym trend w kierunku stawiania swoich własnych warunków w każdym spotkaniu. Widać to było chociażby w konfrontacji z Malmoe, któremu Vikingur uległ w dwumeczu jednym golem – dodał.
– Największą bronią Vikingura pozostaje kolektyw i fakt, że jego zawodnicy nigdy nie odstawiają nogi, są nieustępliwi i wychodzą na boisko po to, by od pierwszej do ostatniej minuty sprzedać się w stu procentach. Bez żadnych kalkulacji bez względu na nawierzchnię, pogodę czy klasę przeciwnika. Nasi piłkarze muszą odpowiedzieć tym samym. Szczególnie w tym wyjazdowym meczu nieoceniona będzie mentalność między innymi Mikaela Ishaka, Jespera Karlstroma czy Pedro Rebocho, którzy nie schylą głowy pod wpływem ostrzejszych ataków rywali i sami pokażą swój mocny charakter – powiedział.
Źródło: Lechpoznan.pl