Historia napisała się na naszych oczach! Real Madryt pokonał w finale Juventus i jako pierwsza drużyna w historii dwa razy pod rząd zdobyła puchar Ligi Mistrzów!
Tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego na stadionie panowała fenomenalna atmosfera. Piłkarze wychodzili z tunelu przy hymnie Ligi Mistrzów, kilkanaście minut wcześniej koncert dała grupa muzyczna The Black Eyed Peas. Już od pierwszego gwizdka sędziego do boju ruszył Juventus, formacje Realu przez pierwsze minuty praktycznie nie istniały. Jedynie Keylor Navas prezentował się z kapitalnej strony, 'wyjmując' bardzo dobry strzał Mirala Pjanicia. Następnie mecz się z balansował, obie drużyny konstruowały bardzo dobre sytuacje do objęcia prowadzenia. W 20' minucie fenomenalny kontratak przeprowadził Real, po szybkiej kontrze Daniel Carvajal wybornie odegrał do Ronaldo, który precyzyjnym uderzeniem pokonał Buffona. Kibice Królewskich w euforii, ich drużyna znacznie przybliżyła się do obrony europejskiego trofeum!
Juventus momentalnie rzucił się do ataku, widać było, że Stara Dama chce jak najszybciej odrobić straty. Zawodnicy włoskiej drużyny wymieniali między sobą futbolówkę, szukając dobrego momentu do zaatakowania bramki Navasa. W 27' minucie PRZEPIĘKNĄ bramkę strzelił Mario Mandżukić, który w ekwilibrystyczny sposób pokonał bramkarza z Kostaryki. Bramkę możecie zobaczyć TUTAJ – mecz zaczął się od nowa!
Bez wątpienia, pierwsza połowa tego spotkania mogła zachwycić niejednego kibica. Nie brakowało akcji oraz emocji, bramka Mandżukicia była prawdziwą wisienką na torcie pierwszej odsłony tego finału.
Umiejętności piłkarskie wygrywają z taktyka nakreślaną przez trenerów, dzięki czemu my, kibice piłki nożnej możemy oglądać fantastyczne popisy piłkarzy z topu, a co najważniejsze piękny mecz!
– Sebastian Mila
Druga odsłona gry już od początku była prowadzona pod dyktando Królewskich. Kilka minut po rozpoczęciu fenomenalne sytuacje mili Isco oraz Modrić. Kilka minut później bardzo dobrą okazję miał Ronaldo, jednak nie zamknął akcji Realu i piłka nie znalazła się w siatce bramki Buffona. W 61' minucie meczu sektory Realu znów wybuchły radością, Casemiro uderzył zza pola karnego, po czym futbolówka odbiła się od Khediry i trafiła do siatki! Real Madryt prowadził z Juventusem 2:1 i znów przybliżył się do zdobycia najważniejszego europejskiego trofeum. Mistrz Hiszpanii poszedł za ciosem, trzy minuty później kolejny cios zadał Cristiano Ronaldo! Portugalczyk wykorzystał fenomenalne podanie od Modricia, po czym z kilku metrów pokonał doświadczonego włoskiego bramkarza. Na twarzach kibiców Starej Damy pojawiły się smutek oraz łzy, ich kochana drużyna znacznie oddaliła się od zdobycia wymarzonego tytułu…
Real mając dwubramkową przewagę dyktował warunki na boisku, grając mądrą piłkę. Gracza Juve za wszelką cenę chcieli przejąć futbolówkę i ruszyć z kontrą, jednak zawodnicy hiszpańskiego klubu zachowywali chłodną głowę i panowali nad przebiegiem spotkania. Juan Cuadrado otrzymał drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Niestety, w tej sytuacji sędzia nie podjął słusznej decyzji. W samej końcówkę spotkania kropkę nad i postawił Asensio, strzelając czwartą bramkę dla Madrytu.
Królewscy jako pierwsza drużyna w historii dwa razy pod rząd sięgnęła po prestiżowy tytuł. Cristiano Ronaldo po raz piąty z rzędu został Królem Strzelców w Lidze Mistrzów!
Juventus 1:4 Real Madryt
27. Mandžukić – 20. Ronaldo, 61. Casemiro, 64. Ronaldo, 90. Asensio
Juventus Turyn: Buffon (C) – Barzagli (66. Cuadrado), Bonucci, Chiellini – Dani Alves, Pjanić (71. Marchisio), Dybala (78. Lemina), S. Khedira, Aléx Sandro – Higuaín, Mandžukić.
Rezerwowi: Neto – Benatia, Cuadrado, Marchisio, Lemina, Asamoah, Lichtsteiner.
Real Madryt: Navas – Carvajal, Ramos (C), Varane, Marcelo – Kroos (88. Morata), Casemiro, Modrić – Isco (82. Asensio), Benzema (77. Bale), Ronaldo.
Rezerwowi: Casilla – Nacho, Bale, Kovačić, Asensio, Morata, Danilo.
fot. Real Madryt