Polska po słabej grze zremisowała bezbramkowo z reprezentacją Austrii na Stadionie Narodowym.
R E K L A M A
Od początku było wiadome, że starcie przeciwko Austrii będzie inne niż to, które miało miejsce kilka miesięcy temu w Wiedniu. Austriacy od pierwszych minut dominowali, budując na połowie Polski ataki pozycyjne. Byliśmy bardzo mocno cofnięci do defensywy, skupieni w obrębie własnego pola karnego. Już kilka minut po pierwszym gwizdku sędziego goście mieli świetną okazję strzelecką, po składnej akcji i dośrodkowaniu w nasze pole karne, piłka po uderzeniu Arnautovicia głową trafiła w słupek.
Polska miała w pierwszej części meczu miała dwie okazje strzeleckie, na w 30. minucie Robert Lewandowski po świetnym dośrodkowaniu przestrzelił ponad bramkę, później Kamil Glik po centrze z rzutu rożnego uderzył w światło bramki, jednak austriacki bramkarz świetnie sparował piłkę. To jedyne plusy Polaków w pierwszej części spotkanie. Graliśmy bardzo słabo, bez żadnego pomysłu w ofensywie. Popełnialiśmy szereg błędów w defensywie, często sprawiając prezenty Austriakom i tylko na nasze szczęście nie zostały one wykorzystane.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: CARLITOS ZMIENIA BARWY KLUBOWE
Druga połowa mocno przystopowała, Austriacy dalej byli częściej przy piłce, misternie wymieniając piłkę w atakach pozycyjnych. Polacy grali bardzo słabo w ustawieniu, goście w swoich rozegraniach mieli ogromną przestrzeń. Tak jak pierwszej połowie, nie mieliśmy żadnego pomysłu na rozegranie akcji, dając pełną inicjatywę Austriakom. Kapitalnie między słupkami bronił Łukasz Fabiański, gdyby nie interwencje naszego bramkarza, wynik na pewno nie byłby korzystny dla naszej reprezentacji. Na boisku pojawił się także Jakub Błaszczykowski, jednak po kilkunastu minutach musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela.
Po bardzo słabej grze ostatecznie remisujemy z Austriakami. Nie zostawiliśmy żadnego, dobrego wrażenia, Austriacy spotęgowali nas w statystykach, tylko cud uchronił nas przed porażką. Można to śmiało powiedzieć – "orły" Brzęczka są w dużym kryzysie.
Polska 0:0 Austria
Polska: Fabiański – Kędziora, Glik, Bednarek, Bereszyński – P. Zieliński, Bielik, Krychowiak, Grosicki (69. Szymański) – Lewandowski (C), Kownacki (58. Błaszczykowski, 78. Klich).
Rezerwowi: Szczęsny, Skorupski – Jędrzejczyk, Cionek, Góralski, Linetty, Rybus, Klich, Błaszczykowski, Gumny, Szymański, K. Piątek.
Austria: Stankovic – Lainer, Dragović, S. Posch, Ulmer – Baumgartlinger (C), Laimer – Lazaro (77. Ilsanker), Sabitzer, Alaba – Arnautović.
Rezerwowi: Pervan, A. Schlager – Hinteregger, Ilsanker, Grillitsch, Gregoritsch, Lienhart, Goiginger, Kainz, Hinterseer, Onisiwo, Schaub.
fot. pressfocus