Już za trzy dni w Zurychu potkają się przedstawiciele Międzynarodowej Rady Piłkarskiej IFAB. Omówione zostanie wiele zmian, w tym wprowadzenie tymczasowych, 10-minutowych zmian.
R E K L A M A
Rada Piłarska chce jak najbardziej poprawić bezpieczeństwo zawodników. Kiedy zawodnik uderzy głową w innego zawodnika lub o murawę, medycy mają raptem kilka minut na szybkie przebadanie go przy linii bocznej. Takie sytuacje są skrajnie niebezpieczne, urazów głowy nie wolno bagatelizować i należy je dokładnie zbadać. Głównym postulatem na zjeździe Rady jest zwiększenie czasu na ocenę obrażeń piłkarza. Miałby on zostać wydłużony do 10 minut. Wiadomo jednak, że drużyna przez tak długi czas nie może grać w osłabieniu, stąd pomysł wprowadzenia tymczasowej zmiany. W miejsce kontuzjowanego zawodnika wchodzi gracz z ławki rezerwowych. Jeśli uraz nie okaże się poważny i medycy po dokładnym zbadaniu dadzą zielone światło na grę, dojdzie do "powrotnej" zmiany.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: TRANSFER IBRAHIMOVICIA
Warto wziąć pod uwagę, że nawet jeśli IFAB przegłosuje ustawię, musi ona zostać zweryfikowana i wprowadzona przez FIFA, która nie jest chętna do zmian regulaminu. Rada chce jednak bardzo mocno naciskać w tej kwestii na organizację, gdyż gra z niezdiagnozowanym wstrząśnieniem mózgu odbija się na późniejszym zdrowiu zawodników i może doprowadzić do powstawania tętniaków.
źródło: BBC
fot. pressfocus