Bez niespodzianki w pierwszym spotkaniu Pucharu Konfederacji. Podopieczni Czerczesowa pewnie pokonali Nową Zelandię 2:0.
Bez niespodzianki zakończył się pierwszy, inaugurujący mecz pomiędzy gospodarzami a Nową Zelandią. Rosjanie pokonali rywali 2:0 po bramkach Smolova oraz samobójczym trafieniu Boxalla. Mistrzowie Oceanii nieśmiało także szukali swoich szans. Najbardziej aktywny był napastnik Leeds United, Chris Wood, który wygrywał praktycznie wszystkie pojedynki powietrzne – mimo to, nie zdołał znaleźć drogi do bramki.
Kolejne spotkanie grupy A, w którym Portugalia zagra z Meksykiem zaplanowano na niedzielę. Mecz odbędzie się o godzinie 17:00 na Kazań Arena. Kolejnym rywalem Rosjan będzie Portugalia, Nowozelandczyków czeka starcie z Meksykiem
Rosja: Akinfiejew (C) – Samiedow, Kudrjašov, Wasin, Džikija, Żyrkow – Jerochin (77. Tarasov), Głuszakow, Golovin – Smolov (90. Alexej Mirančuk), Poloz (64. Bucharow).
Rezerwowi: V. Gabulov, Guilherme – Kambolov, Kutěpov, Smolnikow, Šiškin, Gazinskij, Kombarow, Alexej Mirančuk, Tarasov, Bucharow, Kanunnikow.
Nowa Zelandia: Marinovic – Colvey (83. Patterson), Smith, Durante, Boxall, Wynne – Barbarouses (61. Tuiloma), McGlinchey, Thomas – Rojas (71. Smeltz), Wood (C).
Rezerwowi: Moss, Williams – Brotherton, Doyle, Ingham, Roux, Tuiloma, Tzimopoulos, Lewis, Patterson, Rufer, Smeltz.
fot. twitter