Sądny dzień Wisły Kraków

    Dzisiaj nowi właściciele Wisły mają przelać na konta wierzycieli około 12 milionów złotych.

    Nowi właściciele Wisły, czyli Ly Vanna oraz Mats Hartling do dzisiaj mają termin przelania dwunastu milionów złotych na spłatę najpilniejszych zadłużeń w Wiśle Kraków. To najważniejszy warunek zapisany w przedwczesnej umowie kupna klubu. Pieniądze pokryją zadłużenia przy spłatach gaż zawodników, trenerów i pozostałej reszty personelu klubu. Do tego opłacone zostaną składki ZUS czy Urząd Skarbowy. 


    CZYTAJ NA FOOTBAR: PIERWSZY TRANSFER NAWAŁKI


    Co się stanie, jeśli nowi wierzyciele nie wykonają przelewu? Jeśli do północy nie wpłynie ustalona kwota, właścicielem Wisły będzie ponownie TS i klub będzie w ogromnych tarapatach. Nie wiadomo, czy byliby inni inwestorzy na już, chcący zakupić 100% akcji Wisły Kraków. 

    Umowa, zawarta w sobotę 22 grudnia, mówi, że  60 procent akcji Wisła SA należy do firmy Alelega, a 40 procent do firmy Noble Capital Partners. 

    Dziennikarze wciąż wątpią w wiarygodność Vanna Ly i jego spółki. Ciekawe materiały i wiadomości opublikował dziennikarz Szymon Jadczak, który dotarł do dokumentów mówiących, że Kambodżanin miał w przeszłości problemy nawet z zapłaceniem mandatu. Teraz chce przejąć jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów piłkarskich w Polsce. Ten sam dziennikarz dotarł do niektórych raportów spółki Alelega, które pokazują, że kilka lat temu firma notowała straty rzędu kilkuset euro, nie zatrudniając ani jednego pracownika.

     

    źródło: własne, Wisła Kraków, Szymon Jadczak 

    fot. pressfocus



    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.