Górnik Zabrze nie zaczął dobrze nowego sezonu w PKO BP Ekstraklasie. Podopieczni Bartoscha Gaula przegrali przed własną publicznością z Cracovią 0:2. Na temat spotkania wypowiedział się zawodnik „Górników”, Jakub Szymański.
Bramki na wagę zwycięstwa dla zespołu Cracovii strzelili Florian Loshaj oraz Michał Rakoczy. Wszystkie gole dla „Pasów” padły w pierwszej połowie spotkania. Podopieczni Jacka Zielińskiego grali dużo lepiej w tym meczu i dzięki temu zgarnęli trzy punkty.
– Trudno coś powiedzieć po takim spotkaniu. Myślę, że był to mecz walki, a nam nie brakowało zaangażowania. Cracovia strzeliła jedną bramkę, potem drugą i wycofała się, więc ciężko było nam stworzyć sytuacje. Bronili całym zespołem i nie potrafiliśmy rozbić tego muru. Nie pozostaje nam nic innego jak solidnie przygotować się do następnego meczu i pokazać na co nas stać – przyznał Jakub Szymański, środkowy obrońca Górnika Zabrze.
– Wiele rzeczy, które sobie dzisiaj założyliśmy nie funkcjonowało. W sparingach wyglądało to zupełnie inaczej. Dzisiaj Cracovia strzelając bramkę pokrzyżowała nasze plany. Do tego momentu kontrolowaliśmy mecz. Wiadomo, że po stracie bramki trzeba się bardziej otworzyć. Cracovia była groźna w kontratakach, dlatego ten mecz wyglądał tak, a nie inaczej. (…) Każdy sportowiec jest zły, gdy przegrywa, a ostre słowa padły nie tylko z ust trenera. Mamy wielu doświadczonych zawodników, którzy mają coś do powiedzenia. Niestety dziś nasze rozmowy nie przyniosły efektu i schodzimy z boiska pokonani – dodał.
– Jako drużyna musimy stworzyć jedność. Za dużo przeszywających piłek przechodziło przez nasze formacje. Myślę, że na następny mecz wyjdziemy już jako jeden organizm i będzie to lepiej wyglądało. Dzisiaj nie funkcjonowało wiele rzeczy i nie będziemy winić tylko gry w obronie. Musimy utrzymywać piłkę z przodu, stwarzać więcej sytuacji podbramkowych i przede wszystkim strzelać te gole, bo na tym polega piłka nożna – stwierdził utalentowany środkowy obrońca.
– Wiadomo, że każdy zawodnik chce grać. W zespole jest duża rywalizacja w obronie. Jeśli będę się dobrze prezentował to wywalczę sobie miejsce w składzie i to jest mój cel na teraz. Nie skupiam się na dalszej przyszłości. Mam po prostu nadzieję, że znajdzie się dla mnie miejsce w wyjściowej jedenastce, a zespół będzie wygrywał i prezentował tę jakość, którą posiadamy – zakończył piłkarz, który wszedł na murawę w 82. minucie podczas starcia z krakowskim zespołem.
Jakub Szymański jest wychowankiem Ceramiki Opoczno. Potem występował w rezerwach Polonii Warszawa, a 1 sierpnia 2020 roku trafił do rezerw Górnika Zabrze. Do pierwszej drużyny popularnych „Górników” został włączony 13 lipca 2021 roku. Od tamtej pory 20-latek rozegrał 16 spotkań. Jego obecna umowa jest ważna do 30 czerwca 2023 roku.
Źródło: Gornikzabrze.pl