Reprezentacja Polski dobrze wchodzi w europejski czempionat! Podopieczni Czesława Michniewicza pokonują Belgów 3:2 !
R E K L A M A
Nasi kadrowicz od początku grali całkiem nieźle, rozgrywając swoje akcje na połowie boiska. Później przyszedł mały kryzys, wyglądało to, jakby naszym graczom odcięło prąd w głowach. Byli nieskuteczni, gubili pozycje i krycie i stan ten wykorzystali nasi rywale, którzy złapali w tym samym czasie wiatr w żaglach. W 16. minucie Aaron Leya Iseka wykończył składną akcję Belgów, w której nie popisali się polscy defensorzy. Belgowie zaczęli się rozkręcać i kilka minut później mieli kapitalna okazję do podwyższenia prowadzenia, jednak kiksem przy uderzeniu "popisał się" Siebe Schrijvers.
Punkt kulminacyjny nastąpił w 26. minucie, kiedy to Szymon Żurkowski podjął odważną decyzję o strzale zza pola karnego, która okazał się jak najbardziej słuszna. "Zupa" pokonał bramkarza Belgii i dał wyrównanie reprezentacji Polski, która zaczęła grać bardzo dobrze. Do końca pierwszej połowie byliśmy przy piłce i mieliśmy kilka na prawdę dobrych okazji do strzelenia gola.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: KLUB Z LA LIGA CHCE STĘPIŃSKIEGO
Początek drugiej odsłony meczu również był pod nasze dyktando. Graliśmy piłką tuż przed polem karnym Belgów, nie dając im dojścia do futbolówki. W 52. minucie spotkania po zagraniu z rzutu rożnego, Krystian Bielik pokonał Jackersa strzałem głową i nasza młodzieżowa reprezentacja mogła cieszyć się z prowadzenia w tym spotkaniu. Defensor Charlton był czołową postacią naszej drużyny, który był aktywny w obronie oraz ofensywie.
Polacy byli zdecydowanie drużyną górującą w drugiej połowie, stwarzaliśmy cały czas zagrożenie pod bramką Belgów, nie dając im pola do odebrania przewagi. W 80. minucie świetną akcję Polaków wykończył Sebastian Szymański, który wykorzystał moment "pustej bramki" i huknął w stronę siatki. Wydawało się, że bez zbędnych przygód dowieziemy wygraną do końcowego gwizdka. Pięć minut później Cools uderzeniem głową wpakował piłkę do bramki Grabary i zrobiło się gorąco. Na szczęście nasi kadrowicze zachowali zimną głowę i zdobyli trzy, jakże cenne punkty w grupie A.
Wygrywamy pierwszy, jakże ważny mecz na Euro. Mamy dobry start, jednak czekają nas dwa piekielnie trudne mecze przeciwko Włochom i Hiszpanom.
Polska U21 3:2 Belgia U21
26. Żurkowski, 52. Bielik, 79. Szymański – 16. Leya Iseka, 84. D. Cools
Polska: Grabara – Fila, Wieteska, Bielik, Pestka – Jagiełło, Dziczek, Żurkowski – Michalak, Kownacki (C), Szymański.
Rezerwowi: Lis, Loska – Płacheta, Bochniewicz, Piotrowski, Świderski, Wdowiak, Buksa, Jończy, Jóźwiak, Tomczyk, Gumny.
Belgia: Jackers – Cobbaut, De Norre (81. Amuzu), Faes, D. Cools – Mangala, Mbenza, Lukebakio, Heynen – Leya Iseka (64. Verschaeren), Schrijvers (C).
Rezerwowi: De Wolf, Teunckens – Bornauw, Bastien, Bushiri, Omeonga, De Sart, Verschaeren, Saelemaekers, Schryvers, Amuzu, Wouters.
fot. pressfocus