W ostatnim spotkaniu 2. kolejki PKO Ekstraklasy Pogoń Szczecin pokonała na własnym stadionie 2:0 (0:0) z Arkę Gdynia. Bramki strzelili Zvonimir Kozulj oraz Srdan Spiridonovic.
Na początku meczu dobre okazje mieli w drużynie Pogoni Szczecin Santieri Hostikka oraz Zvonimir Kozulj. Ten pierwszy oddał bardzo mocny strzał, jednak piłka poleciała daleko od bramki Pavelsa Steinborsa. Kolejny próbował z rzutu wolnego, ale w ostatniej chwili bramkarz Arki Gdynia poradził sobie z zagrożeniem.
W 12. minucie Arkowcy próbowali odpowiedzieć Portowcom. Stworzyli dobrą akcję i piłka w ostateczności trafiła do Nabila Aankoura, były gracz Korony Kielce wszedł w pole karne i oddał strzał, ale prosto w ręce Dante Stipicy.
W 37. minucie po indywidualnej akcji strzelał Kozulj, ale z jego uderzeniem poradził sobie Steinbors. Zaraz po nim Adam Buksa zdecydował się na uderzenie z dystansu, jednak młodzieżowy reprezentant Polski przesadził z siłą i piłka poleciała nad bramką.
Zaledwie 4 minuty przed przerwą w ekipie Jacka Zielińskiego blisko zdobycia bramki był Aankour. Michał Nalepa wykonywał rzut rożny, podał do Marokańczyka, ten doszedł do sytuacji strzeleckiej, ale niestety uderzył za słabo i Stipica nie musiał się wysilać.
Sędzia Tomasz Kwiatkowski nie doliczył nic do podstawowego czasu gry i do przerwy mieliliśmy bezbramkowy remis. Oba zespoły próbowały się wzajemnie atakować, było dużo akcji podbramkowych, ale ostatecznie nic z tego nie wynikło.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: TRANSFER BIAŁKOWSKIEGO
Arka drugą połowę zaczęła bardzo ofensywnie. Już kilkanaście sekund po przerwie Stipica musiał interweniować. Azer Busuladzic oddał strzał zza pola karnego, ale Chorwat złapał piłkę. W 54. minucie Pogoń chciała odpowiedzieć swoim rywalom. David Stec wrzucił w pole karne prosto do Buksy, ale 23-letni napastnik trafił nieczysto w futbolówkę.
Niedługo po tym stuprocentową sytuację miała drużyna gospodarzy. Sam na sam wyszedł Kamil Antonik po doskonałym podaniu Nalepy, ale świetnie jego strzał wybronił golkiper gospodarzy.
W 76. minucie wreszcie doczekaliśmy się pierwszego gola. Wynik otworzył Kozulj. Pogoń wywalczyła rzut wolny przed polem karnym, Kamil Drygas wystawił piłkę bośniackiemu pomocnikowi, a ten huknął bez zastanowienia i nie dał żadnych szans Steinborsowi.
W doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut karny dla Arki. Faulowany w polu karnym został Davit Skhirtladze, jednak wcześniej Gruzin zagrał ręką i arbiter ostatecznie po weryfikacji VAR nakazał grać dalej. Chwilę później Portowcy podwyższyli rezultat! Bramkę po indywidualnej akcji trafił debiutant, Srdan Spiridonovic. Wynik już do końca się nie zmienił.
Pogoń Szczecin 2:0 – (0:0) Arka Gdynia
Bramki: 76'Kozulj, 90+7' Spiridonovic
Pogoń Szczecin: Stipica – Stec, Zech, Kostas, Nunes, Podstawski (63'Listkowski), Kozulj, Drygas, Hostikka (56'Frączczak), Kowalczyk, Buksa (72'Spiridonović)
Rezerwowi: Bursztyn, Bartkowski, Łasicki, Kozłowski, Listkowski, Spiridonović, Frączczak, Benyamina, Manias
Arka Gdynia: Steinbors – Zbozień, Danch, Helstrup, Marciniak, Deja, Busuladzić, Antonik (70'Młyński), Nalepa, Aankour (81'Kolev), Serrarens (81'Skhirtladze)
Rezerwowi: Krzepisz, Maghoma, Olczyk, Cvijanović, Łoś, Skhirtladze, Młyński, Siemaszko, Kolev
fot: pressfocus