Nie milkną echa po wczorajszym meczu Barcelony z Lyonem. Chodzi tutaj dokładnie o podyktowanie rzutu karnego dla Dumy Katalonii.
FC Barcelona pokonała Olympique Lyon 5:1 i pewnie awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Nie milkną jednak echa po podyktowaniu rzutu karnego dla FC Barcelony. Na powtórkach widać , że co prawda Denayer robi wślizg, ale nie trafia Suareza, a ten staje sam na nodze rywala, po czym upada. Nawet w Hiszpanii uważają, że Marciniak podjął złą decyzję. Wszyscy hiszpańscy eksperci wyznali, że Szymon Marciniak podjął błędną decyzję i Barcelonie nie należało się "wapno".
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: NOWY KONTRAKT SILVY!
Co ciekawe, w trakcie tej sytuacji była awaria VAR… UEFA potwierdziła, że podczas pierwszej połowy spotkania na Camp Nou wystąpiły problemy z system VAR. Szymon Marciniak musiał więc bez oglądania powtórek i bez podpowiedzi z wozu VAR ocenić, czy Luis Suarez był faulowany przez Jasona Denayera. Uznał, że obrońca Lyonu przewinił i podyktował jedenastkę.
2019 – Octavos de final. Con 0-0, Luis Suárez pisa al defensa del Lyon. El colegiado no pita falta del delantero sino penalti a favor del Barça… pic.twitter.com/GRQMhLm8Vl
— Hechicero (@Hechicero9248) 13 marca 2019