Opera mydlana z francuskim zawodnikiem trwa… Według hiszpańskich mediów, teraz Griezmannowi bliżej dołączenia do PSG.
Tuż po tym, jak zawodnik ogłosił swoje pożegnanie z Atletico, było niemal pewne, że dołączy do szeregów Blaugrany. Odrzucenie ze strony kibiców oraz zawodników sprawiło, że Griemzann postanowił zmienić plany i poszukać innego pracodawcy. Pięć dni temu, podczas jednego z wywiadów stwierdził, że nie wie, jaki klub będzie reprezentował w następnej kampanii. Teraz, przed meczem Turcji z Francją wyznał, że już zmienił decyzje i wie, do którego klubu powędruje. Jak przed rokiem, zawodnik gra w "kotka i myszkę" z całym futbolowym otoczeniem, co nie do końca sprzyja pozytywnie na jego wizerunek. 27-latek uwielbia szum i zamieszanie wokół własnej osoby.
>>> CZYTAJ NA FOOTBAR: DARIUSZ DUDKA ZAKOŃCZYŁ KARIERĘ
Francuski napastnik uwielbia skupiać na sobie oczy całego świata, jednak nie do końca myśli przy tym, co robi. Opublikował film p.t. "Decyzja", w którym to pożegnał się z Atletico i kibicami klubu… nie mając uzgodnionych warunków z nowym klubem i nie posiadając alternatyw, w razie niepowodzenia, które teraz ma miejsce. Pojawiają się pogłoski, że ostatecznie francuski zawodnik może dalej pozostać w szeregach Los Rojiblancos, bowiem jego kontrakt z madryckim klubem jest ważny aż do 2024 roku, więc możliwe, że będziemy świadkami jednego z największych upokorzeń i upodleń w historii…
Narastają jednak pogłoski, że PSG osiągnęło wstępne porozumienie z Griezmannem. Transfer miałby zostać ogłoszony 1 lipca, za kwotę 120 milionów euro. Gracz miał już się spotkać z Nasserem Al-Khelaïfim i uzgodnić warunki indywidualnego kontraktu.
Co na to Barca? Kataloński klub nie ma zamiaru grać w grę zapodaną przez gracza i szuka alternatyw dla jego transferu. W ostatnich dniach coraz częściej mówi się o możliwości pozyskania Rodrigo, pojawiają się też informacje o Neymarze lub Rashfordzie. Jedno jest pewne, mistrz Hiszpanii znacznie ostudził swoje zapędy o podpis Griezmanna i wiele wskazuje na to, że zrezygnuje z takiej opcji.
fot. Goal