Wszystko było ugadane, Nawałka miał zastąpić Klafuricia na stanowisku szkoleniowca. Niestety, były selekcjoner nie trafi na Łazienkowską.
Legia musi szukać nowego trenera. Prezes Mioduski dał sobie na to dwa tygodnie. Tymczasowo stery przejmie Aleksandar Vuković, ale nie może liczyć na samodzielne przejęcie drużny na dłużej. Jednak będzie miał odpowiedzialne zadanie – przed nim mecz z Lechią, a potem III runda el. Ligi Europy. Głównym faworytem był Adam Nawałka, który jeszcze nie tak dawno zrezygnował ze stanowiska. Jak podaje Przegląd Sportowy, dziś był w kontakcie z Legią i zdecydował, że na tę chwilę to nie jest najlepszy czas na objęcie przez niego stołecznej drużyny. Nawałka wolałby przepracować okres przygotowawczy, mieć czas na poukładanie po swojemu drużyny. Teraz to niemożliwe. Na razie woli łapać oddech i czekać na inne propozycje.
Według Przeglądu, Legia rozmyśla nad kandydaturą Leszka Ojrzyńskiego. W grę wchodzą także dwaj zagraniczni szkoleniowcy.
źródło: Przegląd Sportowy
fot. pressfocus