Niedawno „Królewscy” usłyszeli wyrok odnośnie Jude Bellinghama. Tak można określić fakt, że anglik musi przejść operację, która wykluczy go z gry na długi okres. Xabi Alonso miał już wybrać jego następcę.
Sezon jeszcze się nie zaczął a już Real stracił swojego podstawowego środkowego pomocnika. Po zakończeniu udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata operację kontuzjowanego barku ma przejść Jude Bellingham. Madrytczycy będą musieli radzić sobie bez swojego generała środka pola przez co najmniej 3-4 miesiące. To generuje problem i gigantyczną lukę w środku pola, którą musi załatać Xabi Alonso.
Hiszpan na obecną chwilę ma trudne wejście w zespół. Co prawda awansowali do półfinału KMŚ, jednak w nim spotkali się ze ścianą w postaci PSG, która zmieliła ich 4:0 pokazując kto jest faworytem do ostatecznego zwycięstwa. Teraz musi on zmierzyć się z kolejnym wyzwaniem, znalezieniem odpowiedniego zawodnika do środka pola. Wybór może zaskoczyć.
Serwis Defensa Central podaje, że ma nim zostać nowy nabytek „Królewskich” Franco Mastantuono. To gigantyczny argentyński talent, który ma jednak dopiero 17-lat. Czy nie jest to zbyt odważna decyzja hiszpańskiego szkoleniowca? Niedługo się przekonamy.

Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.


