Transfer Emre Cana?!

    Pomocnik Liverpoolu, Emre Can nie negocjuje obecnie z żadnym klubem.  Jakiekolwiek rozmowy rozpoczną się dopiero po zakończeniu obecnego sezonu.

    Trwająca kampania w wykonaniu Liverpoolu jest bardzo dobra, a Emre Can jest jedną z czołowych postaci drużyny. Wczoraj The Reds awansowali do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w Premier League zajmują znakomite drugie miejsce. Dobra dyspozycja Niemca nie uchodzi uwadze innych europejskich drużyn. Według SkySport, m.in. Juventus ma ogromny apetyt  na zakontraktowanie niemieckiego zawodnika.

    23-latek w tym momencie nie chce mówić o tym, czy na kolejne lata zostanie na Anfield Road. „Bez wątpienia, muszę myśleć o swojej przyszłości, ale na chwilę obecną nie wiem co się stanie pod koniec sezonu. Kłamałbym, gdybym teraz powiedział, że już podjąłem decyzję. Nie rozmawiałem z żadnym innym klubem, z władzami Liverpoolu tez nie".– stwierdził Can.

    Agent piłkarza zablokował rozmowy z innymi klubami. Zainteresowani piłkarzem mogą wrócić do negocjacji dopiero po zakończeniu sezonu, o czym przekonuje sam zawodnik. „W tym momencie liczy się dla mnie tu i teraz, a więc Premier League i Liga Mistrzów. Mój agent zablokował wszystkie negocjacje. Myślę tylko o tym, by jak najlepiej zaprezentować się na boisku w najbliższym meczu”.

    W trwającej kampanii Emre Can rozegrał 35 spotkań, w których zdobył 6 goli oraz zanotował 5 asyst.

     

    Źródło: ilbianconero.com

    fot:SkySport

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Wiemy gdzie Polska rozegra półfinałowy baraż!

    Polska reprezentacja zakończyła fazę grupową eliminacji do Mistrzostw Świata...

    Legia dokonuje zmiany w kadrze na europejskie puchary!

    Legia już w czwartek zmierzy się ze Spartą Praga...

    Liverpool prowadzi rozmowy w sprawie Antoinea Semenyo — klauzula wykupu około 70 mln euro

    Liverpool podejmuje poważne kroki, aby pozyskać skrzydłowego Bournemouth Antoinea...

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.