Jak dowiedziało się Corriere dello Sport, transfer Łukasza Skorupskiego jest coraz bardziej możliwy.
Polski bramkarz po dwóch latach gry na wypożyczeniu w Empoli, wrócił do Romy. Chciał walczyć o miejsce w bramce Rzymian, jednak trafił na znakomity sezon w wykonaniu Alissona Beckera. Brazylijczyk rozegrał sezon życia, a dobra dyspozycja spowodowała, że bramkarzem interesują się coraz to większe ekipy z Liverpoolem oraz Realem Madryt na czele. Dyrektor sportowy Giallorossich, Monchi, jest pewny, że Alisson pozostanie na kolejne lata w Rzymie, oferując mu nowy kontakt ze znaczną podwyżką. Informacje te nie są najlepsze dla Skorupskiego. W niedawno zakończonym sezonie zagrał w dwóch spotkaniach – jedno w Pucharze Włoch oraz jedno w Serie A, w ostatniej kolejce przy okazji spotkania z Sassuolo. Wielce możliwe, że był to ostatni mecz rozegrany w barwach Romy. Polak jest bardzo rozchwytywany przez włoskie kluby, a nowym kandydatem w kontekście sprowadzenia golkipera jest Fiorentina.
Zobacz: reprezentacyjna koszulka Roberta Lewandowskiego na MŚ 2018
Ekipa ze Stadio Artemio Franchi musi poszukiwać nowego bramkarza. Wypożyczony z Atalanty, Marco Sportiello, nie zostanie wykupiony, a powodem podjęcia takiej decyzji, są błędy popełniane przez bramkarza. Obecnie drugim bramkarzem Violi jest Bartłomiej Drągowski. 20-letni młodzieżowy reprezentant Polski prawdopodobnie uda się na wypożyczenie do jednego z klubów Serie A, by zbierał cenne minuty. Stąd też Fiorentina sonduje możliwość sprowadzenia Skorupskiego. Innym klubem z włoskiej ekstraklasy, będący zainteresowany transferem wychowanka Górnika Zabrze jest Genoa. Ekipa z Geniu poszukuje nowego golkipera z zastępstwie dla Mattii Perina. 25-latek ma zostać rezerwowym w Juventusie i zastąpić Wojciecha Szczęsnego w mniej ważnych meczach. O potencjalnym zainteresowaniu Skorupskim wypowiedział się jeden z dyrektorów Genoi. Przyznał on, że Polak rzeczywiście jest brany pod uwagę w kontekście zastąpienia Perina.
źródło: Corriere dello Sport
fot. pressfocus