Kilka dni temu cały piłkarski świat zamarł. Część kibiców jednocześnie odetchnęła z ulgą. Arsene Wenger kończy przygodę z Arsenalem po sezonie. W lidze nic nie osiągną, w pucharze również nie mają szans na sukces – Liga Europejska została jedyną szansą The Gunners aby pozwolić odejść swojemu wieloletniemu trenerowi z trofeum w ręku. I właśnie w tym momencie, tak ważnym i szczególnym, na ich drodze staje najsilniejsza drużyna z dostępnych w losowaniu- Atletico Madryt.
Arsenal nie ma nic do stracenia, Wenger powiedział ostatnie słowo i jemu również będzie zależało na pokonaniu zespołu Diego Simeone. Swoją drogą Argentyńczyk również łączony jest z odejściem z Madrytu, więc również warto by było zdobyć Puchar – nie zadowalać się z (jeszcze nie wywalczonego) wicemistrzostwa. Wszystko to sprawia, że dwumecz dwóch wielkich firm staje się jeszcze bardziej atrakcyjny.
ZOBACZ: ORYGINALNE KOSZULKI PIŁKARSKIE I LICENCJONOWANE GADŻETY NA PODSTADIONEM.PL
Jak podaje oficjalna strona Atletico Madryt, w całym dwumeczu nie wystąpi podstawowy obrońca Juanfran, który w meczu ligowym doznał kontuzji mięśnia dwugłowego. To wielka strata, zważywszy że Hiszpan (mimo swojego wieku – 33 lata) to jedna z najważniejszych postaci Rojiblancos. Po drugiej stronie boiska, pod znakiem zapytania stoi występ Mikhitariana.
Trzeba przyznać, że spotkanie godne rywalizacji w Lidze Mistrzów. Ba! Powiedziałbym nawet, że to nie przystoi aby takie zespoły spotykały się w Lidze Europejskiej. Niesprawiedliwość? Przedwczesny finał? Tak, zdecydowanie. Tak chciał jednak los i nie pozostaje nam nic innego jak rozsiąść się w fotelach i rozkoszować się o jeden dzień dłużej (mam nadzieję) bardzo dobrym poziomem meczu, obwitym w gole i fantastyczne akcje!
Przewidywane składy obu drużyn:
Arsenalu: Ospina – Bellerin, Mustafi, Koscielny, Monreal – Ramsey, Xhaka – Özil , Wilshere, Welbeck – Lacazette.
Atletico: Oblak- Lucas, Godin, Gimenez, Vrsalijko- Koke, Thomas, Saul, Correa- Griezmann, Gameiro.
Tomasz Stanisławski
fot. The Times